Toprak Razgatlioglu przyjeżdża do Portimao z zamiarem zmniejszenia różnicy w tabeli w stosunku do Alvaro Bautisty. Dziś dzieli ich 59 punktów, a jego celem jest opuszczenie Portugalii w lepszej sytuacji.
Kierowca Yamahy odniósł jedno zwycięstwo i trzy kolejne miejsca na podium na torze Autodromo Internacional do Algarve. Już w 2019 roku z Kawasaki z teamu Puccetti radził sobie bardzo dobrze, wchodząc na trzeci stopień w drugim wyścigu. To tor, który lubi i na którym ma nadzieję, że będzie mógł coś zmienić. Ponieważ jest to czwarta do ostatniej rundy World Superbike 2022, punkty ważą coraz więcej, a margines błędu jest zmniejszony.
Superbike, Razgatlioglu chce wygrać w Portimao
Razgatlioglu wie, że w Portimao nie będzie musiał zajmować się tylko Bautistą. Rywalem do obejrzenia będzie również Jonathan Rea:bardzo lubię ten utwór – Przyznał – ale wiemy, że Johnny też jest tutaj bardzo silny. Na początku roku przeprowadziliśmy bardzo pozytywny test z doskonałym czasem okrążenia. Ale w tym roku wszyscy są szybsi, więc zobaczymy, czy jesteśmy wystarczająco szybcy, aby wygrać“.
Kolarz Kawasaki w swojej karierze ma na swoim koncie trzynaście zwycięstw i osiem innych miejsc na podium w Algarve, więc to normalne, że mocno go rozważamy w ten weekend. Ma wielką chęć powrotu do sukcesu, za którym tęskni z rundy Estoril. To w Portugalii ma nadzieję zrujnować plany rywali.
Toprak z kolei jest zdecydowany zwyciężyć i nie ukrywa tego:Liczę na dobrą walkę, ale przede wszystkim na ponowną walkę o zwycięstwo. W Barcelonie było ciężko, tutaj szukam tych samych odczuć co w Donington czy Magny-Cours. Ciągle myślimy rasa po rasie”. Zobaczymy, czy panujący mistrz SBK będzie w stanie zadać trochę bólu Alvaro i Johnny’emu.
Zdjęcie: Wyścigi Yamaha