BMW zajęło pole position na Magny-Cours z Garrettem Gerloffem, który następnie zajął czwarte miejsce w wyścigu 1 i piąte w wyścigu 2. Pomiędzy wyścigiem Superpole, w którym został znokautowany przez kolegę z marki, Scotta Reddinga. Z pewnością występy M 1000 RR we Francji dodają pewności siebie w obliczu nadchodzących rund w Aragonii i Portimao.
Superbike Aragon, BMW szukają potwierdzeń
Teraz musimy zrozumieć, czy BMW naprawdę poczyniło postępy, czy też wyniki Gerloffa na Magny-Cours były czymś zaimprowizowanym. Aragon będzie ważnym pierwszym poligonem doświadczalnym, tor nie był w przeszłości jednym z najlepszych dla niemieckiego motocykla i również z tego powodu interesujące będzie zobaczyć, jaki będzie poziom konkurencyjności. W M 1000 RR wprowadzono ulepszenia w zakresie wchodzenia w zakręty, ale nadal istnieją pewne problemy do rozwiązania.
Fakt, że przeprowadziliśmy test kilka tygodni temu, może być przydatny, nawet jeśli były tam również inne oficjalne zespoły (z wyjątkiem Yamahy). Marc Bongers, dyrektor BMW Motorrad Motorsport spodziewa się dobrego weekendu w Motorland: „Test naszym BMW M 1000 RR w Aragonii wypadł całkiem pozytywnie. Konkurencja jest bardzo silna, ale udało nam się już pokazać potencjał motocykla w ostatnich wyścigach na Imoli, Most i Magny-Cours. Dlatego jestem przekonany, że możemy na tym bazować i utrzymać pozytywną dynamikę. Czy wystarczy na podium, zobaczymy. Ale teraz naszym celem jest położenie fundamentów pod przyszły sezon. Nie mogę się doczekać kolejnych wyścigów„.
Kto będzie najlepszym kierowcą?
Gerloff bardzo pragnie sprawdzić się jako numer 1 patrolu BMW w Hiszpanii. Ma nadzieję, że w zespole Bonovo Action poradzi sobie lepiej niż zarówno jego kolega z drużyny Loris Baz, jak i zawodnicy oficjalnego zespołu ROKiT BMW Motorrad: „Cieszę się, że kilka tygodni temu mogłem przeprowadzić test Aragonu. Mam nadzieję, że pomoże nam to w ten weekend wyścigowy. Musimy poczekać i zobaczyć. Testy wypadły dobrze, więc miejmy nadzieję, że uda nam się wprowadzić pewne ulepszenia z Magny-Cours i zabrać ich do Aragonii. Zespół i ja współpracujemy bardzo dobrze. Wiem, że możemy mieć dobry weekend, ponieważ jako zespół będziemy gotowi na wszystko„.
W klasyfikacji generalnej najlepiej plasuje się Redding, jedenasty z dorobkiem 108 punktów, zaś Gerloff jest czternasty z 92. Ścigając się w oficjalnej drużynie (w 2024 roku powinien dołączyć do Garretta w ekipie Bonovo Action), tym bardziej nie chce tego robić być pokonanym: „Po trudnym weekendzie na Magny-Cours ruszamy do kolejnej rundy w Aragonii. Miałem dobre wyczucie motocykla, ale nie mieliśmy szczęścia i mieliśmy kilka wypadków. Testowaliśmy w Aragonii kilka tygodni temu i w porównaniu z przeszłością czułem się tam całkiem dobrze na motocyklu, więc nie mogę się doczekać kolejnego weekendu. Miejmy nadzieję, że weekend będzie lepszy niż ostatnim razem w Aragonii, co moim zdaniem jest możliwe. Zobaczymy, jak nam pójdzie. Nie mogę się doczekać, aż znowu wsiądę na motocykl i zobaczę, czy uda nam się osiągnąć lepsze wyniki niż na Magny-Cours„.
Zdjęcie: BMW