Szóste, ósme i dziewiąte miejsce: oto wyniki Danilo Petrucciego w rundzie Superbike na torze Imola. Nie udało mu się być tak konkurencyjnym jak w Misano i Donington, ale jego miejsca w żadnym wypadku nie można odrzucić. Tylko wyścig 2 był naprawdę poniżej oczekiwań, jednak warunki były skomplikowane ze względu na upał i mogą wystąpić pewne trudności. Co więcej, kolarz z Terni nie startował na torze Enzo i Dino Ferrari od 2011 roku, kiedy to ścigał się w zespole Barni Racing Team i brał udział w Superstock FIM Cup 1000. Między innymi wygrał wyścig przed Davide Giugliano.
Superbike, Petrucci miał nadzieję, że w Imola będzie lepiej
Petrucci na koniec rundy SBK w Emilii-Romanii wyraził następujące przemyślenia:Ostatnie dwa wyścigi były trudne. Rano w ogóle nie miałem przyczepności. Nie byłem w stanie być szybki ani w Superpole Race, ani w wyścigu 2. Szczególnie przepraszam za drugi bieg, miałem zerową przyczepność z tyłu i nie byłem w stanie nadążyć za tempem, które miałem w sobotę. Musimy zrozumieć, co się stało. Bardzo przepraszam, chciałem mieć dobry wyścig, taki jak wyścig 1. Z trudem wstałem„.
Pomimo rozczarowania niedzielą poniżej oczekiwań, kolarz z Umbrii jest pewny siebie na przyszłość: „Dzięki zespołowi wykonujemy świetną robotę. Usuwając wyścig 2, jesteśmy coraz bliżej liderów. Moim zdaniem idziemy w dobrym kierunku, ale w niedzielę przeżyłem wielkie rozczarowanie„.
Danilo poprawia swój ranking
Po weekendzie na Imoli Petrucci zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej ze 117 punktami. Wyprzedził Alexa Lowesa, obecnie ósmego na wysokości 109. 32-letni Włoch jest 12 długości za szóstym zawodnikiem Michaela Rubena Rinaldiego, oficjalnego zespołu Ducati.
Wśród niezależnych wyprzedza go tylko Axel Bassani. Talent zespołu Motocorsa Racing jest piąty na 179, Petruxowi będzie bardzo trudno wyprzedzić go w kolejnych rundach kalendarza. Utrzymanie siódmego miejsca na koniec sezonu nie byłoby jednak złym wynikiem, biorąc pod uwagę, że jest to jego debiut w WorldSBK i jeździ w prywatnej drużynie.
Zdjęcie: Zespół Barni Spark Racing