Dopiero piąte miejsce Alvaro Bautisty w wyścigu Superbike Race 1 w Australii. Nowy mistrz świata miał problemy, gdy tor zrobił się suchy i zmienił opony na slick. Był bardziej konkurencyjny na mokrej nawierzchni i ostatecznie musiał zadowolić się miejscem, które wciąż daje Ducati kolejną radość.
W rzeczywistości, po zdobyciu tytułu kierowców w Indonezji, dzisiaj nadszedł również matematyczny podbój tytułów konstruktorów i zespołów. Triumfalny rok 2022 dla producenta Borgo Panigale, który osiągnął hat-tricka sukcesów zarówno w World SBK, jak i MotoGP. Teraz celem jest jak najlepsze zakończenie tego sezonu, a następnie skupienie się na następnym, nie bez zasłużonego odpoczynku.
SBK Australia, komentarz Bautisty po wyścigu
Pod koniec pierwszego wyścigu Superbike na Phillip Island Bautista wyraził się w następujący sposób: „Dzisiejszy wyścig był trudny, a dla wielu była to nowa sytuacja. Na wodzie nie czułem się już tak dobrze jak rano, ale walczyłem o zwycięstwo. Kiedy tor wysechł i zmieniłem opony, nie czułem się komfortowo z mokrymi ustawieniami, które miałem. Motocykl był niestabilny, miałem słabą przyczepność i miałem problemy z wejściem w zakręt. Nie miałem wielkiego wrażenia. Bycie lekkim dzisiaj miało więcej wad niż zalet, ponieważ przy mojej wadze nie mogłem tak mocno obciążyć opony i lepiej poruszać się z rowerem. Czasami bycie lekkim jest zaletą, czasami nie„.
Połączenie jego mokrych ustawień i suchych opon nie sprawdziło się w końcowej części wyścigu. Ponadto Hiszpan podkreślił, że jego niewielka waga nie była dziś szczególną zaletą. Swój obowiązek już jednak spełnił, więc to piąte miejsce można przyjąć.
Alvaro ma nadzieję, że zespół będzie w stanie znaleźć jakieś rozwiązania na jutro, biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie nadal będzie ścigał się na mokrym torze:Musimy pracować, aby zobaczyć, czy możemy zrobić rower, który nie zależy tak bardzo od ustawień. Gdy nie jest idealnie, trudno się nim jeździ. Dziś nauczyliśmy się przydatnej lekcji na przyszłość. W każdym razie w tej sytuacji zdobyliśmy mistrzostwo konstruktorów i drużyn. Jestem dumny, że mogę być częścią Ducati w takim roku. Cieszę się również z Michaela, który jest czwarty za czołową trójką. Zobaczymy, czy jutro uda nam się uzyskać lepsze wrażenia z motocykla, będzie to ważniejsze niż wynik końcowy„.
Zdjęcie: Aruba Racing Ducati