Trudno powiedzieć, co Fabio Quartararo będzie w stanie zrobić w Grand Prix Austrii, gdzie w 2022 roku zajął drugie miejsce za Pecco di Bagnaia. Jego Yamaha M1 jest gorsza niż rok temu i dlatego Francuz nie wie, jaki będzie jego potencjał na Red Bull Ringu. Będzie starał się zdobyć jak najwięcej, nie popadając w żadną frustrację, jeśli nie będzie w stanie walczyć o dobre pozycje.
MotoGP, Quartararo i kryzys Yamahy
Po tym jak Silverstone Quartararo postawił Yamasze ultimatum i dziś w Spielbergu przyznał, że być może przesadził ze słowami: „Może byłem trochę zbyt agresywny – donosi motosan.es – ale nigdy nie jestem zadowolony z tego, że nie osiągnąłem celu. W pierwszej części sezonu za dużo myślałem o pozycji, której chcę, zawsze celując w zwycięstwo, podium lub top 5. Jest ciężko, bo przez dwa lata walczyłem o tytuł, a teraz walczę o top 10„.
To absolutnie normalne, że mistrz MotoGP 2021 miał trudności z zaakceptowaniem nowej rzeczywistości:W pierwszych dziesięciu wyścigach głowa wariowała – tłumaczy – bo znam swój potencjał i rezygnacja z walki o czołowe lokaty boli. Ale teraz musimy zdobywać doświadczenie i dawać z siebie wszystko na każdej pozycji. Na Silverstone zrobiliśmy mały krok do przodu, ale chcę całkowicie zmienić swoje podejście w następnych dziesięciu wyścigach„.
Fabio zdecydował się zmienić swoje podejście, którego dokonał również Marc Marquez w Hondzie:Chcę podejść do drugiej części sezonu tak, jakby to był mój pierwszy rok w MotoGP. Zespół i ja damy z siebie 100%. Moim celem jest przywrócenie Yamahy do miejsca, w którym byliśmy dwa lata temu, kiedy walczyliśmy o podium i zwycięstwa„.
Fabio nadal wierzy w dom Iwatów
W poniedziałek 11 września na torze Misano Adriatico odbędzie się ważny test MotoGP, podczas którego będzie mógł przetestować pierwszy prototyp Yamahy w wersji 2024. Po Silverstone umieścił tę datę jako ostatnią okazję, by zaufać projektowi, teraz wydaje się mniej kategoryczny: „To będzie bardzo ważne – potwierdza – ale potem będzie jeszcze pięć miesięcy między wrześniem a lutym. Moim celem jest ponowne zdobycie tytułu mistrza świata i wolałbym zrobić to ponownie z Yamahą. Jeśli nie, będę musiał znaleźć inne rozwiązanie. Ale ciężka praca z Yamahą i powrót do naszego poziomu byłby najlepszym marzeniem„.
Dom Iwata musi zmienić swoje podejście, unikając bycia zbyt konserwatywnym i starając się być bardziej agresywny w rozwoju M1. Quartararo zgadza się: „Zmiana mentalności i zbliżenie jej do europejskiej jest skomplikowane, ale próbujemy. Staramy się skrócić czas załatwiania spraw, oni powoli to robią. Naszym problemem jest to, że generujemy mniejszą przyczepność niż inne motocykle, co jest ważne zarówno dla przyspieszenia, jak i prędkości maksymalnej“
Cal Crutchlow, tester Yamahy i dzika karta w Japonii, również weźmie udział w wyścigu w Motegi. Jego obecność może być przydatna dla rozwoju M1 2024: „Ważne będzie, jak to pójdzie – przyznaje Fabio – i czy to naprawdę pomoże. Dobrze będzie mieć dodatkowy motocykl na torze, ponieważ nie mamy drużyny satelitarnej. Myślę, że wypróbuje nowy motocykl, ale nie sądzę, żeby to była duża zmiana. Chociaż mam taką nadzieję„.
Zdjęcie: Yamaha Racing