Pecco Bagnaia nie trafi na pole position w Tajlandii, ale wystartuje z pierwszego rzędu na torze Chang International Circuit. W sobotnich kwalifikacjach został wyśmiewany przez przyjaciela Akademii Marco Bezzecchiego, autora swojego pierwszego bieguna, oraz przez kolegi z marki Jorge Martina, który prowadził kilka tysięcznych. Piemontczyk z zespołu Lenovo Ducati wyczekuje lidera Mistrzostw Świata MotoGP Fabio Quartararo, który jednak pozostaje przyklejony do wydechów Desmosedici, zajmując 4. miejsce w Q2.
Wyjazd z pierwszego rzędu do Pecco Bagnaia
Pecco Bagnaia nie podpisał idealnego okrążenia, bo już w piątek miał problemy podczas hamowania i wraz ze swoim szefem ekipy Cristianem Gabarrinim musiał znaleźć przydatne rozwiązania. W tej ostatniej fazie Pucharu Świata, z 18-punktową różnicą od lidera w tabeli, żadne pomyłki nie są dozwolone. „Jestem o wiele bardziej zadowolony z tempa niż z okrążenia, nie było zbyt czyste. Nie czułem się dobrze z pierwszą oponą, ale bycie w pierwszym rzędzie jest głównym celem i jesteśmy w dobrej pozycji startowej. Tempo w FP4 było dobre, na 26 okrążeniu opony byłem tylko o dwie dziesiąte wolniejszy od najszybszego okrążenia poranka na nowej oponie“.
Podczas trzeciej sesji treningowej MotoGP w Tajlandii zawodnik Ducati skarżył się na problemy z próbą ataku na czas. Nie był w stanie poprawić się w piątek, ale wystarczyło, aby przejść od razu do Q2. „Wczoraj poszło dobrze, zrobiliśmy dobry krok do przodu, dziś zrobiliśmy kolejny – dodaje Pecco Bagnaia –. Tego ranka podczas ataku na czas była kolejka sześciu lub siedmiu kolarzy, którzy poruszali się bardzo wolno, szczerze mówiąc, była to trochę dziwna scena. Nie pozwolił mi chodzić, potem była żółta flaga, był bałagan. Na szczęście piątkowa jazda na czas mi wystarczyła i byliśmy spokojni, ale najlepsza sesja to zdecydowanie FP4“.
Wyzwanie z Quartararo
Podczas ostatniej sesji treningowej w Buriram był w stanie przestudiować tempo wyścigowe na jutro, zbadać zużycie opon, czekając, aby dowiedzieć się, czy zamontować z tyłu opony miękkie czy średnie. Wiele będzie zależeć od temperatury asfaltu i warunków pogodowych, nawet jeśli prognozy się odwrócą i należy uniknąć ryzyka deszczu. „Zaczynać, naciskać, nigdy się nie poddawać i dochodzić do końca. Dziś rano jako najlepsze okrążenie zrobiłem 1’31″ 1, a dziś w czwartej wolnej sesji treningowej byłem na 1’31″ 3 na ostatnim okrążeniu z używaną oponą. Zużycie jest znaczne, ale osiągi pozostaną bardzo podobne, gdy nie będzie łatwo jechać przez cały wyścig. Ale wierzę, że mamy potencjał – podsumowuje Bagnaia -, moim zdaniem Fabio jest tym, który ma najbardziej podobny rytm do naszego“.