W Aragonii wygrał swój pierwszy wyścig MotoGP w sezonie 2021, Pecco Bagnaia teraz wraca do MotorLandu, by dążyć do sukcesu numer 11. Świeżo po czterech zwycięstwach z rzędu, kierowca Ducati goni za piątym i liderem w mistrzostwach, który ma teraz 30 punktów z dala. Tutaj Desmosedici GP będzie mógł skorzystać z długiej głównej prostej i stref hamowania, ale Fabio Quartararo kilkakrotnie pokazał, że maksymalna prędkość to nie wszystko, wręcz przeciwnie. Różnica polega na tym, że panowie z Borgo Panigale pracują nad nową ramą, aby zoptymalizować poruszanie się po szybkich zakrętach i zmiany kierunku.
Teraz koncentrujemy się całkowicie na GP Aragonii, priorytetem jest złożenie innych punktów w tabeli w związku z końcowym sprintem. „Nie mogę się doczekać, aby ponownie dać gaz Aragonii, gdzie w zeszłym sezonie odniosłem swoje pierwsze zwycięstwo w MotoGP. Generalnie to dla nas świetne miejsce i myślę, że możemy być jeszcze szybsi niż w zeszłym roku– wyjaśnia kierowca z Turynu. Niektóre informacje zebrane w teście MotoGP w Misano przydadzą się do natychmiastowego ulepszenia GP22 i dążenia do „manity”. „Weekend czeka nas jak zwykle. Od piątku damy z siebie wszystko i całkowicie skoncentrujemy się na wyścigowym weekendzie, nie myśląc zbytnio o Mistrzostwach Świata“.
Bagnaia wśród wielkich nazwisk MotoGP
Poza wynikiem wyścigu o tytuł mistrza świata, Pecco Bagnaia może już pochwalić się wejściem do ograniczonego i uprzywilejowanego kręgu. Dzięki czterem z rzędu zwycięstwom, ostatnim w rundzie Misano, wyprzedził Caseya Stonera, który dwukrotnie zatrzymywał się na trzech triumfach z rzędu i zrównał się z Jorge Lorenzo, który zatrzymał się cztery z rzędu w 2015 roku, w którym wygrał jego piąty tytuł mistrza świata. Od 2002 roku, czyli roku, w którym rozpoczęła się era MotoGP, tylko dwóm zawodnikom (oprócz Lorenzo i Bagnai) udało się wygrać co najmniej cztery kolejne GP. Jako pierwszy zrobił to Valentino Rossi, odnosząc siedem zwycięstw z rzędu (od GP Hiszpanii do GP Niemiec). Marc Marquez odniósł dziesięć kolejnych zwycięstw w 2014 roku, neutralizując konkurencję w swoim drugim roku w klasie Premier.