Po pierwszym zwycięstwie MotoGP w Termas de Rio Hondo, Aprilia jest głodna podium i chce tytułu mistrza świata. Postęp widoczny w Sepang podczas pierwszego występu w 2023 roku pokazuje, że mają bardzo jasne pomysły na Noale. Po raz pierwszy będą mieli cztery motocykle na starcie, a Miguel Oliveira będzie gotowy zaakceptować dziedzictwo Aleixa Espargarò (ale nie wcześniej niż w 2025 r.). Koncesje to tylko wspomnienie po ośmiu podium zdobytych przez dwóch kierowców fabrycznych w zeszłym roku. Ducati pozostaje rywalem do pokonania, wyzwanie jest tylko przewidywane i zobaczymy kilka dobrych.
Ewolucja Aprilii RS-GP
Najstarszy z braci Espargarò musiał zadowolić się 4. miejscem w sezonie MotoGP 22. Wynik, który pasuje zbyt ciasno i szuka odkupienia. Aprilia RS-GP23 została pod wieloma względami ulepszona, czekając na najnowsze aktualizacje, które zobaczymy 11-12 marca w Portugalii. “Zawsze jest miejsce na ulepszenia w każdym obszarze motocykla“, wyjaśnił prezes. Massimo Rivola. “W silnikach, elektronice, aerodynamice. Próbowaliśmy zmienić rower 2023 na lepszy„. Nowe silniki wciąż znajdują się na stanowisku testowym i zostaną przetestowane podczas ostatniego testu przedsezonowego, według techników z pewnością będzie to kolejny krok w stronę mocy. Jednak wynik dopiero okaże się na torze, gdzie praca inżynierów wykonana w firmie lub w tunelu aerodynamicznym jest naprawdę oceniana.
Dwie jednostki sterujące w MotoGP ’23
W Malezji, po różnych zimowych testach dynamiki płynów, wenecki producent skupił swoją uwagę przede wszystkim na aerodynamice i innych szczegółach. “Mamy pewne wyniki w tunelu aerodynamicznym, ale postępów nie da się tak jednoznacznie ocenić. W tunelu aerodynamicznym możesz znaleźć rozwiązania, które obiecują korzyści. Wtedy prawda wychodzi na jaw dopiero na torze, kiedy kolarze oceniają, czy samopoczucie się poprawiło, czy nie“, Rivola dodał do Speedweek.com. “Ciężko pracujemy również w dziale elektroniki. Ponieważ wszystkie zespoły fabryczne otrzymały nowe ECU od Magneti Marelli, zespoły klienckie będą korzystać z poprzedniego ECU w 2023 roku. Mamy więc teraz dwa razy więcej pracy. Nie jestem do tego entuzjastycznie nastawiony, ale taki jest regulamin i trzeba go szanować„.
Zdjęcie: MotoGP.com