W Walencji Ducati nie tylko świętowało zwycięstwo w Mistrzostwach Świata MotoGP, wieńcząc marzenie, które rozkwitało przez piętnaście lat, ale także położyło podwaliny pod sezon 2023. Po raz kolejny Gigi Dall’Igna i jego ludzie wnoszą swoją inżynierię pomysłów do utworu i awangardy, nad którą pracowali od jakiegoś czasu. Celem jest zaoferowanie Pecco Bagnaia i innym oficjalnym kolarzom konkurencyjnego pakietu, opartego na błędach popełnionych podczas poprzedniej przerwy zimowej.
Nowości Ducati w teście Valencia MotoGP
Producent Borgo Panigale ciężko pracuje nad dopracowaniem detali już i tak bardzo dobrze wyglądającego Ducati Desmosedici i stworzeniem gotowego do użytku pakietu w Portimao. W przeciwieństwie do tego, co wydarzyło się w Katarze w tym sezonie, kiedy Pecco Bagnaia i Jack Miller musieli wykorzystać sesje treningowe, aby zebrać przydatne dane dla techników z Emilii. W teście Valencia MotoGP przywieźli kilka nowych komponentów, w tym inną specyfikację silnika, nowe podwozie i pakiety aerodynamiczne oraz kilka nie mniej ważnych ustawień. Niektóre prototypy GP23, które widzieliśmy podczas ostatniego wypadu sezonu, szeroko wykorzystywały włókno węglowe przyklejone do głównej belki ramy, aby uzyskać pożądaną sztywność i elastyczność.
Rama i aerodynamika Desmosedici GP23
Ducati pracowało nad nową ramą przez ponad rok, aby poprawić zwrotność Desmosedici. Trudno powiedzieć, czy zespół kierowany przez Gigi Dall’Igna znalazł to, czego oczekiwano, ale według Johanna Zarco istnieje wiele pozytywnych aspektów, które można natychmiast wykorzystać. Uwagę zwrócono również na kształt zbiornika, być może w celu przesunięcia ciężaru w kierunku przodu. Pierwsze pozytywne odczucia również w zakresie nowej aerodynamiki, z nieco bardziej płaską owiewką z efektem podłoża, na pierwszy rzut oka bardzo podobną do tej z Aprilii RS-GP wprowadzonej w sezonie MotoGP 2022. Celem jest zapewnienie większego bezpieczeństwa i przyczepności na zakrętach. Ale dopiero podczas następnych testów na Sepang dowiemy się, czy to, co testowaliśmy w ostatnich miesiącach, zostanie zatwierdzone z myślą o pierwszym weekendzie w Portugalii.
Pierwsze wrażenia Johanna Zarco
Ciekawy jest komentarz Johanna Zarco na koniec testu Irta do Ricardo Tormo z Cheste. “Zaczęliśmy bardzo dobrze, przetestowaliśmy bardzo pozytywny pakiet aerodynamiczny na już sprawującym się motocyklu. Zmieniają się tylko niektóre szczegóły, które wyjaśnimy inżynierom i będzie to dla nich bardzo interesujące. Motocykl na 2023 rok będzie naprawdę dobry, ale zobaczymy w Malezji. Powiedziałbym, że bardziej użyteczny na gazie, prędkość na zakrętach, może trochę większy moment obrotowy, zdecydowanie lepsza dostawa„.
Najciekawsze jest to, że nowe funkcje natychmiast zaoferowały ulepszenia dla Ducati GP23. “Podczas hamowania nie czułem nic innego, ale to już ważne, żeby nie czuć czegoś gorszego. W fazie hamowania mieliśmy inne opcje do pracy, znaleźliśmy kierunek na przyszły rok. Będziemy mieli rower, który może mniej jeździć na jednym kole, nie powodując dyskomfortu podczas pokonywania zakrętów – zakończył Francuz z zespołu Pramac -. Kiedy dojdziesz do pewnego poziomu rozwoju, to naprawdę przyjemność„.
Zdjęcie: MotoGP.com