W Bolonii to dzień imprezy Ducati, podwójny triumf świata w MotoGP i Superbike świętuje się na scenie na Piazza Maggiore. Dyrektor Generalny Claudio Domenicali jest entuzjastycznie nastawiony do tego triumfu, który nosi podpis Pecco Bagnaia, Alvaro Bautista i całego działu wyścigów, który był w stanie postawić się w czołówce z technologicznego, innowacyjnego i badawczego punktu widzenia. “Niezapomniany sezon, nigdy wcześniej nie osiągnęliśmy takiego wyniku. Miło być tutaj i świętować z dwoma mistrzami świata w najważniejszych kategoriach„.
Tytułu MotoGP brakowało od 2007 roku, więc wiele lat temu to Casey Stoner podniósł flagę Ducati. “To zwycięstwo z Pecco było jeszcze lepsze niż to z 2007 roku“, wynik historycznego powrotu, który przyniósł mu od -91 do +17 punktów nad Fabio Quartararo. Aż do GP Assen wydawało się, że wszelka nadzieja zniknęła, ale zawsze wierzyli w garaż. Zwłaszcza po czterech kolejnych sukcesach przed i po wakacyjnej przerwie. “Cieszymy się tą chwilą, potem zaczynamy od zera zarówno w jednych mistrzostwach, jak iw drugich. Musimy pokazać, że zasługujemy na komplementy, którymi obdarza nas świat“, dodał Claudio Domenicali. “To uruchamia zespół w sytuacji koncentracji i świadomości, pojawia się wola otwarcia cyklu„.
Na papierze sezon 2023 zapowiada się zbyt ekscytująco. Pojawienie się Enei Bastianini w miejsce Jacka Millera dodaje garść soli całkowicie emiliańskiemu przysmakowi. “Enea i Pecco to wspaniały zespół, nie było łatwo wybrać między Bastianinim a Jorge Martinem. Stworzyliśmy bardzo duży żłobek i ostatecznie Enea pokazała, że zasługuje na to miejsce. Po Pecco jest zawodnikiem, który wygrał najwięcej. Czasami wy w prasie nie pomagacie nam ich uciszyć – podkreślił menadżer Ducati -, ale to część przedstawienia, część gry. Czujemy się częścią narzędzia, które służy rozrywce wszystkim entuzjastom. Będzie ciekawie, bo to dwie iskrzące się postacie, naszym zadaniem będzie ograniczenie ich w odpowiednich konturach„.
Specjalne podziękowania należą się również najwyższemu kierownictwu marki, które zainwestowało i nadal to robi, aby projektować nowe horyzonty, nie tylko sportowe. “Firma była już skupiona na najważniejszym planie inwestycyjnym w swojej historii. 21 grudnia zainaugurujemy nowe skrzydło fabryki, do którego klienci będą mogli przyjść i odebrać swoje motocykle. Ale to tylko jedna z rzeczy, które robimy. Inwestujemy też w elektryfikację, mamy MotoE“, wspomina Domenicali. “Pierwsze dziewięć miesięcy zamknęliśmy rekordowymi obrotami. Sukcesy sportowe działają jak smar w tej maszynie, która ma swój najważniejszy udział w technologii produktu„.