Nie wydawała się to szczególnie wątpliwa sytuacja, ale teraz mamy potwierdzenie, że Enea Bastianini nie odejdzie z Ducati Team. Podczas pierwszego treningu MotoGP oficjalne oświadczenie wydał Davide Tardozzi, więc wszystko zostało rozstrzygnięte w oficjalnym zespole Borgo Panigale. Patrząc na pierwszą sesję weekendu w Katalonii, zwracamy uwagę na wypadek Marca Marqueza, zamiast tego leci Aprilia: oto jak poszło.
Bastianini-Ducati w 2024 r
Sezon nie przebiega zgodnie z planem. Na pewno duże znaczenie ma ciężka kontuzja na początku sezonu. Jednak jego miejsce w zespole Ducati w wyścigu o mistrzostwo MotoGP w 2024 roku nie budzi wątpliwości, prawdziwe potwierdzenie przekazał Davide Tardozzi na motogp.com podczas pierwszej sesji treningowej w Katalonii. „Wczoraj oficjalnie potwierdziliśmy, że Enea zostanie z nami w przyszłym roku” oświadczył. „Potrzebuje czasu, ale zasługuje na kolejny rok na fabrycznym motocyklu za to, czego dokonał w przeszłości”. Nie było żadnych komunikatów prasowych w tej sprawie, ale nie wydawało się, aby istniały jakieś szczególne wątpliwości. Ducati jest prawie gotowe, jeśli chodzi o swoich zawodników: Morbidelli nie wydaje się daleko od Pramaca, podczas gdy sytuacja w Gresini jest bardziej niepewna.
MotoGP udowodnił 1
Biorąc pod uwagę pauzę w Superbike i poważną kontuzję Alexa Rinsa, wydawało się to przesądzone. Jednak w ostatnich dniach potwierdzona została także obecność Ikera Lecuony w barwach LCR Honda w rundzie MotoGP w Katalonii. W oficjalnym garażu Ducati jest luksusowy gość, nikt inny jak wspaniały były: Sete Gibernau z córką na rękach stoi w pierwszym rzędzie na jednym z hiszpańskich etapów. W międzyczasie Martin zrewidował koncepcję „odchudzonego”, spójrz, jak bardzo spadło w piątym zakręcie!
Fabio Quartararo również jest bardzo blisko, nie na tyle, aby nawet opuścić ramię, ale i tak robią wrażenie i spektakularne zdjęcia. Nosicielowi Yamahy nie brakuje testów: w jego M1 pojawił się nowy wydech, oto on.
Z drugiej strony kolejny wypadek Marca Marqueza na piątym zakręcie był mniej spektakularny, był bohaterem kraksy bez konsekwencji. Z drugiej strony Aprilie błyszczą na szczycie: Aleix Espargaro i Maverick Vinales niemal przewodzą w rankingach w pierwszej sesji. Przypominamy, że nie mają one już wpływu na to, kto przejdzie do Q2. Nie jest zatem zaskakujące, że w pierwszej dziesiątce znajdują się nazwiska wagi ciężkiej, o czym przekonamy się w następnej rundzie.
Ranking
Zdjęcie: Społeczna-Enea Bastianini