Fabio Di Giannantonio zakończył Grand Prix Portugalii dziesiątym miejscem w długim wyścigu, tylko częściowo nadrabiając przerwę w sprincie. Miał nadzieję, że wypadnie lepiej, ale weekend w Portimao nie był dla niego łatwy. Z pewnością zebrane tam dane pomogą w udoskonaleniu kolejnych wydarzeń mistrzostw MotoGP 2024. Na tor wrócimy 12 kwietnia w Austin.
MotoGP Portimao, raport Di Giannantonio
Kierowca zespołu Pertamina VR46 żałuje, jak zakończył się jego weekend na Autodromo Internacional do Algarve, gdzie czuł, że mógł osiągnąć znacznie lepszy wynik: „W wyścigu mieliśmy problemy – podaje Motosan.es – a szkoda, bo rano zrobiliśmy duży krok do przodu w ustawianiu roweru. Byłem szczęśliwy i pewny, że poradzę sobie dobrze. Niestety, popełniliśmy mały błąd w przygotowaniach do wyścigu i na trzecim okrążeniu było już po wszystkim. Ograniczyliśmy szkody i szczęśliwie zajęliśmy miejsce w pierwszej dziesiątce. Miałem potencjał, aby zbliżyć się do pierwszej piątki, ale przez ten błąd wszystko skończyło się zbyt wcześnie„.
Wielka szkoda, że błąd w przygotowaniach do wyścigu uniemożliwił Di Giannantonio walkę o ważniejsze pozycje, ale 25-letni Roman jest ogólnie zadowolony z tego, jak układa się sytuacja w nowym zespole: „Jesteśmy na 90%. Minęły dwa Grand Prix, poznajemy się i rozumiemy, czego potrzebuję w weekendy wyścigowe. Jednak radzimy sobie dobrze, nawet jeśli mieliśmy drobne problemy„.
Diggia chwali Acostę
Diggia był także pod wrażeniem występu Pedro Acosty w Portimao, gdzie Hiszpan stanął po raz pierwszy na podium w MotoGP: „Jeździ jak Bóg, bardzo dobrze jeździł też w Moto2, potem w KTM miał świetne wsparcie, a to powinno mieć każdy debiutant. Ma dwóch nauczycieli, takich jak Dani Pedrosa i Pol Espargaro, którzy dobrze przygotowali go do testów. To, co widzimy, jest logiczną konsekwencją tego, co zrobili„.
Acosta to wyjątkowy debiutant, od razu walczy z najlepszymi zawodnikami, a to wiele mówi o jego wartości. Jak podkreśla Di Giannantonio, KTM bardzo go wspiera, ale 19-latek z Mazarron wnosi także wiele od siebie, wykazując się ogromnym talentem, który z pewnością doprowadzi go do ugruntowania swojej pozycji w MotoGP. Zobaczymy, jak sprawy potoczą się podczas następnego Grand Prix w Austin.