Francesco Bagnaia podbija Mugello i powtarza, że jest wielkim faworytem do zdobycia tytułu MotoGP, również w sezonie 2023. Zawodnik Ducati triumfuje przed 78 000 fanów, dwukrotnie w porównaniu z rokiem ubiegłym, 135 670 podczas weekendu w Toskanii, co sprawiło, że niezapomniane Grand Prix. Prowadzi teraz w klasyfikacji mistrzostw ze 131 punktami, przed Marco Bezzecchim (110) i Jorge Marti (107).
Zwycięstwo Bagnaii
Zwycięstwo numer 14 w pierwszej klasie dla jeźdźca z Piemontu, który pod względem sukcesów dołącza do Andrei Dovizioso z Desmosedici. “To jeden z najbardziej ekscytujących dni w mojej karierze. Nie wiem, czy wszyscy tak mają, ale kiedy ścigam się we Włoszech, czuję się jak na misji. Lubię to uczucie ścigania się przed moimi fanami, uczucie, że upał coś mi przywraca. A wyniki są dużo lepsze. Po takim weekendzie czuję, że moja misja jest zakończona„.
Dobry dzień zaczął się w sobotę, kiedy w kwalifikacjach pobił rekord Mugello, uwolniwszy się od presji Marca Marqueza. Zdominował wyścig sprinterski, aw niedzielnym wyścigu dominował od pierwszego do ostatniego z 23 okrążeń, pomimo ostrego sprintu KTM Jacka Millera, który wytrzymał tylko kilka zakrętów. Starał się trzymać blisko niego Jorge Martin, który jechał na miękkiej oponie, naprzeciw średniego tyłu Francesco Bagnaia. Nic do roboty, ten chłopak jest nie do zdobycia z tym Ducati.
Kamyczki w butach…
Jedyną nadzieją dla jego przeciwników (i krytyków) jest nadzieja, że popełni błąd, ale tym razem Pecco jest huraganem. “Możesz zostać skrytykowany za wszystko w mediach społecznościowych, ale kiedy widzisz coś takiego jak to, co widzieliśmy dzisiaj, jest to dla nas najważniejsze. Bo jesteśmy pilotami, ale też ludźmi„. Nie odnosił się tylko do krytyki, która spadła na niego po jego wypowiedziach w Le Mans, w których postawił hipotezę wyraźniejszej przepaści między prywatnymi zespołami a satelitami. “Nie, tak jest od lat, kiedy jesteś na szczycie, wszyscy są szczęśliwi. Kiedy jesteś z tyłu, wszyscy zaczynają gadać bzdury. Ale to nie dotyczy tylko mnie, dotyczy wszystkich. Jak powiedziałem, my też jesteśmy ludźmi„. Od internetu po Mugello… wszystko się zmienia. “Rzeczywistość jest najlepszym sposobem, aby zobaczyć miłość ludzi. To, co dziś zobaczyłem, jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałem. To było dla mnie bardzo emocjonalne„.
Ducati dąży do bisu w mistrzostwach świata
Po dokonaniu niezbędnych egzorcyzmów Francesco Bagnaia leci w kierunku trzeciego tytułu mistrza świata, drugiego w MotoGP. Ten zwycięski cykl przewidziany w zeszłym roku po sukcesie w Walencji ma się rozpocząć. “Wzięliśmy to wszystko“, skomentował Claudio Domenicali, dyrektor generalny Ducati Corse, w „La Gazzetta dello Sport”. “Zaczął od niegodziwości, która zrobiła różnicę“, nie zostawiając wyjścia swoim rywalom, nieuchwytnym dla nikogo, rządzącym u siebie. Mistrzostwa Świata są jeszcze długie, zawsze wszystko może się zdarzyć.ale Pecco okazał się najszybszy od czasu testów w Portugalii. Potem czasami popełnia błąd… jak Pecco, ale nawet kiedy się to zdarza, prawie zawsze jest przed nim„.
Fotka MotoGP.com