Grand Prix Niemiec 2023 do zapomnienia dla Aleixa Espargarò i Aprilii. Dziewiąte miejsce w wyścigu sprinterskim i szesnaste w wyścigu długim, w którym kataloński kierowca użył miękkiej tylnej opony, która nie mogła pracować. Weekend Mavericka Vinalesa również nie był udany, ponieważ wycofał się w obu biegach na torze Sachsenring.
MotoGP, Espargarò rozczarowany po Sachsenring
Zespół z Noale nadal zbiera wyniki poniżej oczekiwań w mistrzostwach MotoGP 2023. Celem była walka z Ducati o tytuł, ale różnica w tabeli jest już bardzo duża po siedmiu wyścigach. Espargaro ma 105 punktów straty do Pecco Bagnaia, a Vinales ma 107 punktów.
Aleix jest bardzo zasmucony przebiegiem wyścigu w Saksonii i podkreślił, jak lepsze jest Ducati w tym roku: „Na średniej oponie mogłem być dziewiąty-dziesiąty w wyścigu, ale zdecydowaliśmy się na miękką i to był błąd. Podjęliśmy ryzyko, ponieważ aby pokonać Ducati, musisz spróbować zrobić coś innego. Podoba mi się motocykl z 2023 roku i jeździ trochę lepiej niż w zeszłym roku, ale niewiele się różni. Nasi rywale poprawili się bardziej. Jesteśmy daleko od naszych celów, żadna Aprilia nie udaje się osiągnąć tego, na co liczyliśmy. Nie mamy prędkości Ducati, które wykonało fenomenalną robotę i ma kilku bardzo dobrych jeźdźców„.
Aleix wyjaśnia, dlaczego Ducati jest bardziej konkurencyjne
Katalończyk był pod wrażeniem, widząc ośmiu Desmosedici w pierwszej dziewiątce na mecie wyścigu na torze Sachsenring. Wpadł na pomysł, jak przeciwnikom udaje się być szybszym: „Hamują znacznie lepiej niż my i dzięki temu są w stanie przenieść znacznie więcej mocy na podłoże. Optymalizują moc silnika i nie zużywają gumy jak w przeszłości. Nie sądzę, żeby mieli większą moc niż inni, ale wiedzą, jak ją położyć, lepiej niż ktokolwiek inny„.
Espargarò wie, czego brakuje jego Aprilii RS-GP, ale wypełnienie tej luki jest skomplikowane. Teraz nadchodzi wyścig w Assen i będzie starał się dać z siebie wszystko, mając nadzieję, że po wakacyjnej przerwie firma Noale przyniesie kilka przydatnych aktualizacji, które poprawią sytuację.
Zdjęcie: Aprilia Racing