Podczas GP Katalonii sam Sean Dylan Kelly rozwiódł się z urzędnikiem American Racing Team (szczegóły tutaj), co również w ostatnich dniach potwierdził zespół. Jednak amerykański zawodnik wraca do Moto2 na GP w Misano i na trzy wydarzenia z rzędu. Po wystawieniu na testy Pirelli 4 września ubiegłego roku Kelly będzie ścigał się z zespołem Forward Team nie tylko w drugiej rundzie włoskiej sezonu 2023, ale także w Indiach i Japonii, zastępując kontuzjowanego Alexa Escriga, być może po jego powrocie do Indonezji. Prawdziwie czarny rok hiszpańskiego debiutanta…
Kelly, powrót
„Jestem naprawdę szczęśliwy, że znów mogę znaleźć się na polu startowym!” – brzmi entuzjastyczny komentarz Seana Dylana Kelly’ego. Trzy nowe szanse na mistrzostwo świata dla Amerykanina, począwszy od jutrzejszego pierwszego wolnego treningu w Misano. „Nie jeździłem na Moto2 od czasu Assen, dlatego jestem niezwykle wdzięczny za szansę, jaką dostałem od Forward Racing. Oczywiście musiałem opuścić GP Wielkiej Brytanii, ponieważ podczas przerwy letniej rekonwalescowałem po operacji ramienia. Teraz czuję się w 100% gotowy i jestem niezwykle podekscytowany tą szansą. Chcę życzyć Alexowi wszystkiego najlepszego i mieć nadzieję, że wróci silny do Indonezji!”
Złożony rok
Dla Seana Dylana Kelly’ego był to trudny drugi sezon Moto2, szczególnie ze względu na problemy fizyczne. Podczas przerwy zimowej hollywoodzki kierowca musiał przejść operację obu rąk z powodu zespołu przedziału przedziałowego. Jednak po rozpoczęciu nowego sezonu Kelly ponownie miał ten sam problem z prawą ręką. Konieczna była nowa operacja, przeprowadzona w czasie wakacji, jednak rekonwalescencja wydłużała się ze względu na pojawiający się wokół rany płyn. W międzyczasie nastąpił powrót Marcosa Ramireza, stąd wątpliwości co do losu Kelly’ego, aż do jego pożegnania. „Będę gotowy na każdą okazję od teraz do końca roku” obiecał na stanowisku, że przywita drużynę. Nie wcześniej powiedziane, niż zrobione.