„Wróć, aby dokończyć to, co zaczęliśmy”. Tym samym American Racing Team ogłosił podpisanie umowy z Joe Robertsem na kolejny sezon Moto2. Zawodnik z Malibu powraca do zespołu, który zapewnił mu debiut w Mistrzostwach Świata, mając jasny cel: „odblokowanie” się po kilku bardziej skomplikowanych sezonach, niż oczekiwano. Połączenie gwiazd i pasków, które ponownie się połączy, zobaczymy, co przyniesie rezultaty w następnym sezonie światowym. Czy będzie to dla Robertsa okazja do zrehabilitowania się?
Ponowne uruchomienie
Czekając na jednoznaczną informację, jaki los czeka Seana Dylana Kelly’ego, jest już potwierdzony Amerykanin. Ekipa Eitana Butbula i trenera kolarzy Johna Hopkinsa startuje od kolarza, z którym uzyskał on najlepsze wyniki na świecie. Tak naprawdę Roberts zdobył trzy pole position i podium, a wszystko to w sezonie 2020, ostatnim w American Racing przed przejściem do Italtrans. Wraz z nową strukturą przyszło zwycięstwo i kolejne podium w 2022 roku, a to jedyne ważne wyniki w prawie trzyletnim okresie spędzonym w trójkolorowym zespole.
Kto dołączy do Robertsa?
Sytuacja nie jest w tej chwili szczególnie określona. Obecna struktura składa się z debiutanta Rory’ego Skinnera i Marcosa Ramireza, który opuścił Forward Racing, aby wrócić do swojego byłego zespołu. Wydaje się to tymczasowe, ale krążą pogłoski o „zabiciu” Seana Dylana Kelly’ego w wyścigu. Amerykański pilot oficjalnie zostaje zatrzymany ze względu na konsekwencje ostatniej operacji ramienia z powodu zespołu przedziału, ale regularnie trenuje. Zobaczymy, kto zostanie wybrany do wspierania Joe Robertsa w następnym sezonie światowym.
Zdjęcie: Amerykański zespół wyścigowy