Grand Prix Moto2 w Misano zakończyło się dwoma potwierdzeniami i kolejnym błędem wśród bohaterów mistrzostw. Podczas gdy Alonso Lopez poleciał ku swojemu pierwszemu światowemu zwycięstwu, ku uciesze Luki Boscoscuro, bitwa światowa trwała dalej. Celestino Vietti, Ai Ogura Ed Augusto Fernandez w rzeczywistości znaleźli się razem przez kilka okrążeń, przed zerem Włocha… Zamiast tego Hiszpan zajął podium w sile, podczas gdy Japończycy ograniczyli obrażenia solidnym piątym miejscem. Dwóch kolarzy, którzy już się nie mylili, a trzeci bardzo odsunął się w klasyfikacji mistrzostw świata. Że do korony 2022 pozostały tylko dwa?
Och Vietti, pięć zer to za dużo
Pomyśleć, że weekend w Misano minął całkiem nieźle. Celestino Vietti również stał się bohaterem kilku wypadków, ale w kwalifikacjach zdobył dobre pole position. Znakomitym punktem wyjścia była szybka regeneracja po błędzie w Austrii, czwarte zero mistrzostw po Austin, Mugello (jedynym z powodu problemów mechanicznych) i Sachsenring. Start wyścigu był dobry, ale wkrótce wyprzedziło go trzech rywali, przede wszystkim Lopez, do pierwszego świetnego wyniku. Nieważne, GP wciąż trwało bardzo długo i było mnóstwo czasu na regenerację, a także na próby powstrzymania Ogury i Fernandeza tuż za nim. Kiedy jednak pozostało 16 okrążeń, na zakręcie Rio dzieje się coś nieodwracalnego: Celestino Vietti ląduje na żwirze tuż przed swoimi bezpośrednimi rywalami! Desperacja w garażu jest więcej niż ewidentna, decydujący może być teraz piąty błąd sezonu 2022. Z 6 GP przed końcem, zawodnik VR46 stracił ponad 40 punktów do duetu na szczycie!
Fernandez i Ogura już się nie mylą
Kierowca KTM Ajo (który mógłby przenieść się do MotoGP w 2022 roku) i kierowca Honda Team Asia (który nie chce zamiast tego MotoGP) już się nie mylą. Nawet jeśli nie są na piłce, ograniczają obrażenia, zawsze przynosząc do domu cenne punkty. Co z drugiej strony nie udaje się już w Vietti… Tak było w przypadku Augusto Fernandeza w Austrii, podobnie Ai Ogura w Misano. Jeśli chodzi o Vietti, w poprzednich dniach było kilka incydentów, ale w wyścigu nie zdarza się to już żadnemu z nich. “Nie mogę sobie pozwolić na błędy, Ogura ich nie robi!” Fernandez wskazał na koniec GP. Ranking uśmiecha się do nich obu, ponieważ zawsze są na szczycie, nawet na odwróconych pozycjach po GP San Marino. W rzeczywistości Fernandez zdołał stanąć na podium, które zapewniło mu prowadzenie w mistrzostwach świata, Ogura utrzymuje tempo zaledwie cztery punkty za nim. Bohaterowie tego, co staje się dwukierunkową bitwą o tęczówkę 2022.