Spotkanie w Australii zakończyło się sporą liczbą wypadków. Tym, co sprawiło, że podskoczyliśmy, był jednak bez wątpienia odcinek w Moto2, w którym zobaczyliśmy bohaterów Jorge Navarro i Simone Corsi. Drugi był niewinny, skoro Hiszpan dosłownie upadł przed nim i nie mógł tego uniknąć… Mogło się to bardzo źle skończyć, ale przez cały ten czas możemy odetchnąć z ulgą: Navarro faktycznie donosił „tylko” złamania kości udowej, a następnie przeniesiono ją do miejscowego szpitala. Spójrz na zdjęcia …
WIDEO Jorge Navarro potrącony przez Simone Corsi na Phillip Island
Dlaczego nie zatrzymać lekarza ogólnego?
Ale najbardziej imponujące jest to, że wyścig nie został zatrzymany. Hiszpan, który był wyraźnie obolały na ziemi, w rzeczywistości był tuż poza granicami toru, razem z marszałkami, którzy natychmiast go uratowali. Bardzo blisko nich motocykle Moto2 jechały na pełnych obrotach bez żadnych problemów czy spowolnień, a nawet nie było nawet żółtej flagi sygnalizującej wypadek. Kolejna sytuacja bardzo wysokiego ryzyka dla wszystkich, w czarnym okresie dla silników. Tylko w ostatnich dniach podczas swoich wyścigów zniknęło nawet trzech kolarzy: Federico Esposto (Trofeo Amatori), Chrissy Rouse (BSB), Victor Steeman (WorldSSP300).
Ulga Arona Caneta
kumpel z pudełka Navarro, Aron Canet, chciał zadedykować swoją myśl powyścigową swojemu koledze. Jak wspomniano, na szczęście nie było zbyt poważnych konsekwencji. „Dzisiaj wyścigi zajmują tylne siedzenie” Canet napisał na swoim profilu społecznościowym, zwracając się bezpośrednio do Navarro. „Najpierw chcę podziękować każdemu, kto tam jest, dziękuję, ponieważ nic naprawdę poważnego ci się nie stało. W takim razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia po tej nowej kontuzji. Dzięki za wszystko, czego nauczyłeś mnie jako koleżankę z drużyny, mam nadzieję, że znów zobaczę Cię na swoim poziomie ”.