Kiedy najmniej się tego spodziewasz, oto zwycięski zwrot akcji Celestino Vietti. Tak można określić sesje kwalifikacyjne Moto2 w Austin, które do tej pory wydawały się być zamknięte pole position Pedro Acosty. Zamiast tego, z odsłoniętą flagą w szachownicę, pojawia się kierowca Fantic z super okrążeniem, które pokonuje konkurencję. Pierwsza satysfakcja z Moto2 również dla debiutującej marki z Veneto, która dzięki Vietti ma na swoim koncie pierwsze pole position w Mistrzostwach Świata i pierwszą wizytę w parku zamkniętym. Czy w końcu pojawiły się pierwsze oznaki ożywienia? Dosłownie dawno zniknął z wyższych sfer kategorii, w której zamiast tego ustanawia się Tony Arbolino. Jeździec z Piemontu pokazał już, na co go stać przed kolejnymi katastrofami, teraz wszystko zależy od niego.
Nieśmiały sygnał
Czy wiesz, kiedy było jego ostatnie pole position? Musimy cofnąć się o kilka miesięcy, dokładnie do 3 września 2022 roku, czyli do soboty Grand Prix San Marino. Jego trzecie pole position w Moto2 i roku zdobył w tej sesji kwalifikacyjnej, skok, który jednak nie został powtórzony w wyścigu. Wszyscy wiemy, jak potoczyła się druga część mistrzostw, Vietti musiał odwołać i rozpocząć od nowa w swoim trzecim roku Moto2, tym razem w barwach Fantic. Start taki: pierwszy wyścig (11.) upłynął pod znakiem dwóch kar za długie okrążenie, które czekały od końca 2022 roku, w drugim (13.) musiał stawić czoła nagłej złej pogodzie. A tym razem? Patrząc wstecz, Celestino Vietti nigdy nie świecił na torze w Austin. W 2019 roku w Moto3 zajął 9. miejsce, to jego jedyny punktowany wynik w karierze. W dwóch spornych edycjach Moto2, czyli 2021 i 2022, zakończył się kraksą z powodu przejścia na emeryturę. Mamy nadzieję, że rzut o tyczkę jest impulsem, którego potrzebował zarówno do zmiany trendu w Teksasie, jak i do prawdziwego rozpoczęcia sezonu.
Vietti: „Sześć trudnych miesięcy”
Jest też nuta ulgi w słowach #13 Fantic Racing, który potrzebował wyniku. To są kwalifikacje, ale wzrost pewności siebie jest już znaczny. “Jestem naprawdę szczęśliwy! Walczyliśmy od drugiej połowy ubiegłego sezonu, sześć miesięcy trudności. podkreślił „Celin” na koniec II kwartału. „To także pierwszy biegun Fantic, ten wynik jest dla nich i dla całego zespołu”. Teraz jednak trzeba dokończyć pracę, czyli wpisać na listę strzelców zawody wagowe. Również po to, aby zatrzymać negatywną sekwencję w Austin, a także dla jego osobistego procesu wznoszenia się. „Nie jesteśmy najszybsi” przyznał jednak Celestino Vietti. „Będziemy musieli zarządzać wyścigiem, nie popełniać błędów i przywieźć do domu jak najlepszy wynik”. Nawet jeśli przyznaje, jak bardzo potrzebuje powrotu na podium: ostatni raz stało się to 5 czerwca 2022 roku, zwycięstwo w GP Katalonii. “Bardzo bardzo mocno! Ubiegły rok był bardzo ciężki, potrzebny jest dobry wynik, aby odzyskać wiarę w siebie, ale także w drużynę. Dam z siebie wszystko!”
Źródło zdjęcia: motogp.com