Kenan Sofouglu zawsze kochał niemożliwe wyzwania w sporcie iw życiu. W Turcji jest legendą iw swojej karierze dokonał rzeczy nie do pomyślenia. Wystartował z prędkością 400 kilometrów na godzinę w siodle Ninja H2R na moście nad Zatoką Izmit (zobacz wideo), potem bawił się w pojedynku Razgatlioglu Ferrari z Kawasakim, a teraz pokonuje etapy ze swoim synem Zaydem.
Turecki kierowca i menedżer, pięciokrotny mistrz świata Supersport, miał bardzo trudne życie. W 2015 roku śmierć małej Hamzy Sofouglu poruszyła świat Superbike. Kenan publicznie opowiedział o swoim rodzinnym dramacie, swojej męce: od krwotoku mózgowego po walkę o życie, niestety bez powodzenia. Nowa tragedia dotknęła Kenana Sofouglu po zniknięciu jego dwóch braci: jeden zginął na torze, a drugi w wypadku samochodowym. Wulkaniczny turecki kierowca ponownie znalazł uśmiech w 2019 roku, gdy urodził się Zayd, żywe, pełne życia i aktywne dziecko.
Kenan od razu zbliżył go do świata motoryzacji, najpierw z gokartami i mini-rowerami, a teraz już w wieku 3 lat potrafi jeździć ważnymi i przede wszystkim ciężkimi pojazdami.
Najpierw zaczął od skutera Italjet o pojemności 200 cm3, potem przeniósł się do T-Maxa i wreszcie spróbował swoich sił w prowadzeniu Hondy GL Gold Wing 1800. Testy te oczywiście odbyły się na torze „Kenan Sofouglu Pisti”, należącym do Kenan pod czujnym okiem byłego mistrza świata. Z filmów publikowanych w mediach społecznościowych wydaje się, że radzi sobie całkiem nieźle, bo serial „dobra krew nie kłamie”.
Mały Zayd Sofouglu ma już własny profil na Instagramie z ponad 600 000 obserwujących, zarządzany przez jego rodziców. To naprawdę wydaje się być przeznaczone na przyszłość jako mistrz. Sprawdź poniżej jak wypada…
Filmy i zdjęcia: Instagram