Michele Pirro wraca do swoich ukochanych starych nawyków. W ciągu ostatnich dwóch lat w CIV często zdobywał punkty jeden-dwa, dominując w wyścigach. W latach 2021-2022 wygrał 18 z 24 wyścigów, aw tym roku jest już na 3 z 4. Przeciwnicy zmieniają się z Alessandro Delbianco nieco w trudnej sytuacji i Lorenzo Zanetti genialnym w każdym wyścigu. Jednak zawodnik zespołu Barni jest zawsze obecny, nawet teraz, gdy ma 37 lat i jest jednym z najdłużej żyjących. W Mugello triumfował w deszczu, pokonując kilka bardzo szybkich okrążeń, a następnie objął prowadzenie.
„CIV nie wystartował zbyt dobrze, ponieważ pierwszy wyścig w Misano był trochę ryzykowny – wspomina Michele Pirro z Corsedimoto– Jeśli chodzi o ustawienie, zagraliśmy jokera i myliliśmy się. W normalnych warunkach bylibyśmy w meczu i faktycznie wygraliśmy w wyścigu-2”.
W Mugello zademonstrowałeś niemal żenującą wyższość.
„W Mugello weekend był niestabilny pod względem pogody. Pokazałem, że jestem super szybki w treningu na suchej nawierzchni, a potem dwa wyścigi na mokrej nawierzchni nie były łatwe. Nie popełniłem żadnego błędu i jestem zadowolony. W tym roku zmieniliśmy zawieszenie, przerzuciliśmy się na YSS, opony są trochę inne, więc chłopaki z garażu wykonali świetną robotę. Jestem szczęśliwy, ponieważ nie jest łatwo być zawsze szybkim i konkurencyjnym każdego roku. Między innymi cieszę się, że niedziela była Dniem Matki i chciałem jej zadedykować: dwa zwycięstwa w Mugello to prezent dla mojej mamy”.
W ciągu ostatnich dwóch lat Twoim bezpośrednim przeciwnikiem był Alessandro Delbianco, czy teraz Lorenzo Zanetti?
„Oczywiście Lorenzo Zanetti jest bardzo szybkim jeźdźcem. W ostatnich latach pokazał swoją konkurencyjność, więc dobrze, że jest moim przeciwnikiem. Ale ścigaliśmy się tylko w dwóch rundach, jest czas, zawody są zawsze nieprzewidywalne, więc zobaczmy, co się stanie wyścig po wyścigu”.
Czekając na trzecią rundę CIV, otrzymasz dziką kartę w MotoGP w Mugello. Z jakimi ambicjami?
“MotoGP jest bardzo trudne. Trudno mi prognozować. Chciałbym być blisko czołówki, ale już 3-4 dziesiąte sekundy mogą oznaczać piętnaste miejsce. Chciałbym mieć dobry wyścig w Mugello w pierwszej dziesiątce, trochę jak Pedrosa w Jerez. Między innymi, mimo że ścigałem się, śledziłem wydarzenia z Le Mans i przykro mi z powodu Pecco Bagnaia: niestety to wyścigi, ale Ducati pokazało, że jest konkurencyjne i mamy dużo czasu, aby to nadrobić . W Mugello to będzie świetna impreza i spodziewamy się wielu fanów”.
Ewolucja sztuki fotograficznej – Dario i Paolo