Spotkanie CIV w Misano jest bardzo bliskie, Andrea Mantovani również będzie w grze. Zawodnik z Ferrary, aktywny w MotoE i świeżo po rozwodzie z Evan Bros w WorldSSP (szczegóły tutaj), będzie ścigał się w Supersport NG z zespołem Ducati Mesaroli Racing by VMR, który wystawi go w miejsce kontuzjowanego Davide Stirpe. Dobra okazja, aby sprawdzić swoją kondycję fizyczną po ostatnich problemach, a także poznać nowy motocykl i nowy zespół. Jasnym celem Mantovaniego jest dać z siebie wszystko i dobrze się bawić podczas intensywnego weekendu, a także ponownie odkryć sugestywną noc wyścigów. Jak podchodzisz do tego wydarzenia na torze Misano World Circuit? Oto, co nam powiedział.
Andrea Mantovani, wielka szansa dla ciebie w CIV.
W ostatnich dniach zespół wezwał mnie, abym zastąpił kontuzjowanego Davide Stirpe. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia, jak ktoś jest ranny to nigdy nie jest pięknie. Ale natychmiast zgłosiłem swoją dyspozycyjność, biorąc pod uwagę, że fizycznie wyzdrowiałem. Nie jestem jeszcze gotowy na 100%, ale mogę sobie dobrze radzić i to jest główny punkt. To wspaniała okazja, pierwszy raz będę jeździć na nowym dla mnie rowerze „Panigalinie”.
Po twojej stronie jest wiele dostępnych zmian, aby ją poznać, prawda?
Piękno CIV polega na tym, że kursuje również w czwartki: jeszcze jedna okazja, aby uporządkować motocykl i powoli przygotować się do weekendu. Jestem bardzo ciekawy tego Ducati, którego zawsze widywałem jadącego ze mną, ale bez możliwości jego przetestowania. Najważniejsza jest dobra zabawa, po ciężkim okresie tylko to się liczy. Bardzo dziękuję Mesaroli Racing za wspaniałą okazję, postaram się jak zawsze dać z siebie 200%: jestem energiczny, sprawny i zmotywowany.
Znajdujesz także Racing Night, co o tym myślisz?
Zrobiłem to w 2022 roku z 1000, wspaniale będzie ścigać się nocą i miejmy nadzieję, że będzie wielu ludzi. Podobnie jak w zeszłym roku, będą wielkie emocje!
Andrea Mantovani, jak się teraz czujesz fizycznie?
Ma się bardzo dobrze, ale jak dotąd krwiak nie wchłonął się jeszcze całkowicie. Ale zrobiłem wielkie postępy, jest dużo lepiej niż Imola, więc powiedziałbym, że tu jesteśmy. Jednak nadal jest trochę dyskomfortu z tym obrzękiem, ale czuję go tylko wtedy, gdy moja noga jest zimna, a gdy się rozgrzeje, już tego nie czuję. Muszę powiedzieć, że ośrodek WMED w Mediolanie z doktorem Vittorio Di Giacomo wykonał niesamowitą robotę, pozwolił mi wrócić do formy. Pomijając opuchliznę, miałem niesamowity obrzęk, który oczywiście nie znika z dnia na dzień, ale mój stan jest dobry.
Dlatego Misano, oprócz dobrego startu w CIV, będzie sprawdzianem zarówno kondycji fizycznej, jak i z punktu widzenia MotoE.
Najpierw dam z siebie wszystko, aby wynagrodzić drużynie zaufanie, jakim mnie obdarzyli. Na pewno wtedy powróci MotoE, czyli moje mistrzostwo: pojedziemy na Silverstone, tor, którego nie znam, ale który obejrzałem na kilku filmach, jest cudowny. To będzie kolejne miłe odkrycie.
Spójrzmy na kilka następnych dni: czy masz jakieś cele, czy idziesz krok po kroku?
Najważniejsze będzie zrozumienie motocykla i znalezienie dobrego wyczucia. Kiedy już to zrobisz, z pewnością masz również pewne oczekiwania. Pierwszym celem będzie jednak jazda szybsza niż ostatnim razem, gdy byłem na Misano. Chciałbym poprawić te czasy, potem zobaczymy.