Szósty etap tego sezonu Formuły 1 żegna nas i to w najsłodszy możliwy sposób. Mistrzostwa, które wszystko uważa za oczywiste, w dalszym ciągu ustanawiają rekordy oglądalności w telewizji i przyciągają tłumy widzów, gdziekolwiek się pojawią. Wczorajszy dzień, daleki od przewidywalnego zakończenia, epilog był jak w amerykańskim filmie: przecież jesteśmy w Miami… Miasto na Florydzie było świadkiem zwycięstwa ukochanego kierowcy, którego nie da się nie kochać. Lando Norris to doskonałe świadectwo dla Formuły 1, idealne również pod względem marketingowym: rozmawialiśmy o tym tutaj.
Pocztówki dobrych intencji
Zaraz po wyścigu Norris wysłał pocztówkę ze zdjęciem swojego pierwszego gokarta, który zmienił jego życie. Wysłał go swojej matce, która bała się zobaczyć, jak jej syn ściga się na minibike’u, próbując naśladować swojego idola Valentino Rossiego. Matka, która zawsze jest jego matką, postanowiła podarować mu gokarta, z którego zrodziło się jego pierwsze zwycięstwo w Formule 1. Pocztówkę do Maranello z wczorajszym SF-24 wysłał Charles Leclerc. McLaren przywiózł aktualizacje do Miami, podczas gdy Ferrari nie, kto wie, czy pomogło to zmniejszyć szanse Monako na sukces, który, trzeba powtórzyć, miał doskonały weekend. Pocztówka z podziękowaniami, na której towarzyszył mu świętujący podium, została wysłana przez Andreę Stellę z siedziby McLarena. Wiedzieliśmy o tym, zawsze wierzyliśmy w jego umiejętności, ciesz się tą chwilą, Andrea!
Szczera pocztówka od niego została wysłana przez Maxa Verstappena do jego przyjaciela Lando. Wczoraj wydawało się, że nie przejmuje się tym, że zajmie drugie miejsce ani tym, że będzie to ostatni występ Adriana Neweya w Red Bullu. To prawda, że drugie miejsce to kartka z płaczących pocztówek, ale co z tym zrobić? Okazana wczoraj przyjaźń jest warta więcej niż trzy tytuły zdobyte w jego karierze. Pocztówka ze zdjęciem podwozia jego Racing Bulls została wysłana przez Yuki Tsunoda do Faenzy. Japończyk po raz kolejny pokonuje w wyścigu Daniela Ricciardo, bo zabierając Sprint, Japończyk opłacił się także na ziemi Stars and Stripes. Ładna pocztówka pozostawiona przez Estebana Ocona w kierunku siedziby Alpine. Nadszedł pierwszy punkt sezonu na dom transalpejski, najwyższy czas! Teraz skieruj się w dół i pedałuj dalej.
Pocztówki pełne żalu
Pocztówkę z cenami uszkodzeń jego MCL38 wysłał Oscar Piastri do Carlosa Sainza. Hiszpan został ukarany karą i ostatecznie obaj przegrali, ale wiecie, co ja myślę? To był wypadek wyścigowy i czasami trzeba pozwolić tym chłopakom to zrobić. Pocztówkę ze zdjęciem ze startu Red Bull wysłał do Sergio Pereza. Na pierwszym zakręcie zaryzykował przejechanie siostrzanego samochodu Maxa Verstappena, co byłoby szaleństwem, które drogo kosztowałoby Meksykana, który jeszcze nie przedłużył umowy. Pocztówka z jego mrocznym i smutnym spojrzeniem została wysłana przez Lewisa Hamiltona do Mercedesa. Lew angielski jest wyraźnie w stanie depresyjnym, niech ktoś go uratuje, wydaje się, że walczy sam ze wszystkimi.
Pocztówka z jego wypowiedziami po sprincie została wysłana przez wszystkich fanów Formuły 1 do Fernando Alonso. Trudno mi zrozumieć sens jego przemówienia, szczerze mówiąc, nie spodziewałem się z jego strony takich przeprosin. Pocztówka z wyrazami żalu została wysłana przez Logana Sargeanta do kibiców. Amerykanin potrzebował ważnego testu w Miami i zamiast tego wylądował pod ścianą. Nie z własnej winy, mimo wszystko spisał się przez weekend poniżej oczekiwań, a teraz cień stojący za nim, Andrei Kimi Antonelli, naprawdę się powiększa. Pocztówka z karą za napisanie została wysłana z kierunku wyścigu i odebrał ją Kevin Magnussen. Duński kierowca zrobił wszystko, aby koledzy w mieście na Florydzie znienawidzili go. Jego agresywna i prawdziwa jazda wikingiem przekroczyła tym razem wszelkie granice.
Formuła 1 przybywa do naszego domu
Formuła 1 jest gotowa pożegnać się z Ameryką Północną i polecieć do Europy. Pierwszy cel na starym kontynencie to taki, który napełnia nasze oczy radością. Imola już się przygotowuje, wyprzedane miejsca zostały już ogłoszone, ponieważ ogłoszono już pasję nas wszystkich do przejścia tych wspaniałych mistrzostw. Tor wyścigowy Enzo i Dino Ferrari będzie chciał przeżyć czerwony weekend, ale wiedzą też, że najważniejszy będzie wyścig tak piękny i pełen emocji jak Miami. Teraz się przygotowujemy, zakładamy naszą imprezową sukienkę. Jeśli ktoś ma zobowiązanie na niedzielę 19 maja, odwołujcie je natychmiast!
FOTO: społeczna Formuła 1