Było oczywiste, że Superbike w Aragonii będzie terenem polowań dla Ducatis. Kilometrowa prosta sprawia wrażenie, jakby została zrobiona celowo, zwłaszcza wjazd na nią z wolnej szykany, co poprawia przyspieszenie włoskiego V4 R. Rano Jonathan Rea wychylił głowę do przodu, korzystając z bogactwa danych zgromadzonych na temat wzlotów i upadków Kawasaki, a także swojego talentu: tutaj dziewięć zwycięstw. Ale kiedy mieliśmy czas na reorganizację danych i pomysłów, ofensywa Ducati wybuchła gwałtownie. Pod koniec sesji najpierw Michael Rinaldi, a następnie dziki Alvaro Bautista przywrócili wszystko na właściwe tory. Na festiwalu w Bolonii radość sprawił także Danilo Petrucci, który zajął trzecie miejsce. Były zawodnik MotoGP, od rana niezwykle wnikliwy, traci do Hiszpana zaledwie 176 tysięcznych. Tutaj naprawdę możesz marzyć o wielkich rzeczach.
Szybka Honda, Lecuona na ziemi
Rano Iker Lecuona umieścił CBR1000RR na drugiej pozycji, wykorzystując jego prędkość: na prostej Fireblade leci bardzo szybko. Jednak po południu, na cieplejszym torze, Honda wydawała się bardzo niestabilna, aż do chwili, gdy na wolnej szykanie przed prostą Iker rzucił ją w piasek. Wraz z wprowadzeniem prototypowej ramy, dzięki super ustępstwom na rzecz wspaniałego superbike’a typu superbike, można dostrzec pewien postęp, przynajmniej na tym torze testowym HRC. Wraz z siostrą Hondą Xavi Vierge jest ósmy.
Toprak nie świeci
Tutaj w zeszłym roku bardzo utrudnił życie Bautiście, ustanawiając także rekordy w wyścigu i w Superpole. Ale dzisiaj był szary piątek dla Topraka Razgatlioglu, który w obu sesjach był siódmy. Bardziej niż pozycja zaskakujące jest opóźnienie Bautisty, co stanowi wyraźną sekundę. Turek jest jednak najbardziej zaawansowanym zawodnikiem Yamahy, co sugeruje, że R1 szczególnie cierpi w tym roku na tym torze. Albo jest to po prostu problem opóźnienia w przygotowaniach, biorąc pod uwagę, że czołowe zespoły kamertonu nie miały testów trzy tygodnie temu. Zrozumiemy to w sobotę, ale czujemy, że tutaj Bautista i Ducati mogą poczynić ostateczny krok w stronę drugiego z rzędu tytułu Superbike.
Scott Redding, co robisz?
Brytyjski kierowca odczuwał silny ból w klatce piersiowej w pierwszym treningu z powodu kontuzji odniesionej u siebie, pomiędzy francuskim etapem a nowym przystankiem w Motorland Aragon. A jeśli mowa o Scottze Reddingu, trzy upadki w ciągu dwóch dni, których doznał podczas zawodów Magny Cours, pozostawiły pewne konsekwencje. W szczególności wiele dyskusji wywołało kontakt w pierwszym wyścigu z kolegą z zespołu Garrettem Gerloffem. Niektóre osoby z personelu Bonovo BMW ostro zwróciły się do sprawcy kontaktu, w wyniku czego obaj przeszli na emeryturę. „To nie było miłe, ludzie w garażu patrzą na zdjęcia, więc mają zniekształcony pogląd na fakty” wyjaśnił Scott Redding. „To było po prostu nieporozumienie między dwoma zawodnikami, którzy jechali różnymi drogami, to wszystko. Nie mam żadnych spraw do załatwienia z Gerloffem, zrozumiał sytuację i natychmiast ją wyjaśniliśmy.” W przyszłym roku obaj będą członkami zespołu, a Scott Redding będzie kierowcą zespołu Bonovo.