Minęło trochę czasu od kontuzji. Jednak Tim Gajser w końcu wrócił na motocykl po raz pierwszy od czasu wypadku na Internazionale d’Italia, najważniejszego kroku na drodze do wyzdrowienia. Panujący mistrz MXGP wraca do zdrowia po złamaniu kości udowej zgłoszonym w Arco di Trento, po którym nastąpiła operacja i długa rehabilitacja. Teraz przechodzimy do kolejnego etapu dla Gajsera, zobaczcie, jak dobrze się bawi!
WIDEO Tim Gajser szaleje, wraca do akcji
Tytuł mirażu
Dobre wieści również dla Motocrossowych Mistrzostw Świata. W rzeczywistości sezon 2023 rozpoczął się bez jego numeru 1, który w związku z tym nawet nie zaczął bronić swojej piątej tęczówki. W najbliższy weekend odbędzie się już ósma runda, dla Gajsera to już imponująca lista zer, a dokładnie 21. Oprócz dwóch wyścigów zaplanowanych na niedziele każdego GP, nie zapominajmy, że od tego roku część punktów zdobywa się także w sobotnich kwalifikacjach. Myślenie o bisie w mistrzostwach świata, a nawet postawienie hipotezy o minimalnej walce o mistrzostwo, wydaje się teraz prawie niemożliwe dla mistrza Słowenii i dla Hondy HRC…
Kiedy wróci Gajser?
Oczywiście sezon jest wciąż bardzo długi, a zwroty akcji są tuż za rogiem. Nie jest jednak jeszcze pewne „kiedy”, czyli moment, w którym Tim Gajser rzeczywiście będzie mógł ponownie rywalizować z pozostałymi asami MXGP. Lider mistrzostw Jorge Prado i rekordzista Jeffrey Herlings w szczególności wystartowali znakomicie, Romain Febvre i Jeremy Seewer również się pojawiają, żeby wymienić tylko kilka. Ale to tylko hipotezy: Gajser wrócił na siodło, zobaczymy, kiedy znów będzie mógł zabrać głos w Motocrossowych Mistrzostwach Świata.
Zdjęcie: Social-Tim Gajser