W dość złożonym japońskim GP, fabio quartararo wciąż może patrzeć na jasną stronę. Niewielkie rozszerzenie świata dzięki błędowi Bagnai, który bardzo mało go uniknął w wypadku, oraz pechowi Espargaro. Ale panujący mistrz MotoGP miał dużo problemów z powrotem na tor Motegi, bardziej niż on sam się spodziewał. Jednak jak zawsze, z wyjątkiem dwóch GP w tym roku, po raz kolejny przyniósł do domu maksimum możliwości, utrzymując w ten sposób dwóch bezpośrednich rywali na dystans. GP Tajlandii będzie kolejną wielką niewiadomą, a stawką jest jeszcze wiele punktów, ale „El Diablo” jest gotowy na wszystko.
Quartararo rozczarowany
„Tak, rozszerzyliśmy się w tabeli i zawsze musimy patrzeć na jasną stronę. Ale nie cieszył mnie ani jeden moment tego wyścigu. To była frustrująca część ”. Fabio Quartararo mówi wyraźnie pod koniec jednego z najtrudniejszych wyścigów. Rok, w którym broni zęba i paznokcia tęczówki 2021. Następnie wyjaśnia główny problem, coś, co już widzieliśmy przy innych okazjach. „Absolutnie nie mogłem przezwyciężyć” przyznał Quartararo. „Udało mi się tylko wyprzedzić Marini, też się dotknęliśmy. Z tą różnicą w przyspieszeniu i tak dalej, nie mogłem zrobić nic innego ”. Usunięto dwa zera, to ósme miejsce, które jest dużo warte. Jeden z jego „najgorszych” wyników w sezonie, ale nawet w trudnej sytuacji przywiózł do domu bardzo ważne punkty.
„Mieliśmy szczęście”
Od razu zauważył Aleix Espargaro w tarapatach, ponieważ jego pudełko było puste tuż przed startem. Największe ryzyko przyszło jednak na ostatnim okrążeniu. Pecco Bagnaia, także bohater trudnego wyścigu, był już blisko niego. „Słyszałem hałas [della caduta], było bardzo blisko. Mieliśmy szczęście, że mnie nie dotknął.” Po tym wyścigu oddycha trochę więcej: zgromadził kilka punktów, powstrzymując regenerację, której doświadczył w poprzednich wyścigach. Ale rywale nadal są blisko: 18 punktów dla Bagnai, 25 dla Espargaro. Teraz zaplanowano 4 lekarzy ogólnych, może ich być nawet kilka. „Nic się nie zmienia, wiemy, że zawsze musimy dawać z siebie wszystko” Quartararo zakończył.
Na Amazon „Jak zaprojektowałem moje marzenie” autobiografia genialnego Adriana Neweya
Zdjęcie: motogp.com