Deklarowanym celem przeciwników jest zawsze pokonanie Michele Pirro na torze. Nosiciel Barni Ducati jest nieuchronnie wskazywany jako punkt odniesienia dla CIV Superbike, ale w sobotę w Mugello zrezygnował z zadowolenia z pole position, co było ważne dla pozostawienia za sobą pokera wypadków, które zapewniły mu dziką kartę w wyścigu Mistrzostwa Świata w Misano, aż po katastrofalny wypadek na koniec pierwszego wyścigu. Nieoczekiwane zakończenie na przedostatnim okrążeniu, które do tej pory było zawziętą walką z Alessandro Delbianco. W niedzielę o 14:30 odbędzie się drugi i ostatni wyścig na toskańskim torze wyścigowym, więc oczywiste jest, że numer 51 jest zdeterminowany, aby natychmiast odzyskać siły.
Piąty wypadek w ciągu dwóch weekendów Superbike
W zeszłym tygodniu Michele Pirro zakwestionował dziką kartę w World Superbike w Misano. Jednak na jego koncie znajdowały się cztery wypadki: 1. PR, 2. PR, 3. PR i wreszcie wyścig 2. Pierwsza pozycja w obu rundach kwalifikacyjnych potwierdziła, jak wspomniano, pierwsze pole position w sezonie w CIV w Mugello, a wynik, który miał dodało mu pewności siebie przed pierwszym rozgrywanym dzisiaj wyścigiem. Nie brakowało dobrej walki z zaciekłym Alessandro Delbianco, który był zdeterminowany, aby nie pozwolić mu odejść i rzeczywiście na chwilę był w stanie postawić przed sobą koła. Lider CIV Superbike jednak z całą mocą odzyskał prowadzenie, mimo że czaił się chorąży DMR Yamaha. Kiedy wydawało się, że zwycięstwo jest w zasięgu ręki, nastąpił zwrot akcji na przedostatnim okrążeniu na torze Casanova-Savelli. Pirro leży w żwirze i również doznaje ciosu w ramię, ale późniejsze kontrole w Centrum Medycznym wykluczyły jakiekolwiek poważne konsekwencje.
CIV Superbike Mugello, aktualności i rankingi wyścigu 1
Pirro zawsze uważał się za wyjątkowego
„Zdecydowanie wywieraliśmy na niego dużą presję, a on też jest człowiekiem”. Zarówno Delbianco, jak i Cavalieri skomentowali w ten sposób błąd Michele Pirro w pierwszym wyścigu CIV Superbike rozgrywanym na torze Mugello. Jednakże dzisiejszy zwycięzca pragnie wyrazić uznanie dla chorążego Barni Ducati i nie tylko. „Punktem odniesienia dla nas wszystkich jest zawsze Michele” – podkreślił. “Żaden z nas [Delbianco, Cavalieri e Bernardi, ndr] nadal ma ze sobą zdjęcie na podium. Nadejdzie dzień i będzie to satysfakcja.” Myślą podzielaną przez Cavalieriego jest podkreślenie, że intencją obu zawodników jest pokonanie Pirro na torze. Oznacza to, że tester Ducati MotoGP do tej pory w CIV przegrywa tylko w przypadku awarii. Do zobaczenia jutro na rewanżu.
Zdjęcie: Dani Guazetti