Na historycznym torze Silverstone odbył się dzień na torze, którego bohaterami były wielkie nazwiska ze świata motocykli, dawne i obecne. Wydarzenie zostało zorganizowane przez firmę Monster Energy, która nadała mu nazwę Monster Track Day of Legends i nadała hashtagowi #TDOL popularność w sieciach społecznościowych.
Monster zrzesza świetnych i byłych kierowców na Silverstone
Nie mogło zabraknąć Valentino Rossiego, dziewięciokrotnego mistrza świata i wieloletniego symbolu MotoGP. W akcji biorą także udział kolarze z Akademii Jeźdźców VR46, tacy jak Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi i Franco Morbidelli. Z najwyższej klasy padoku pochodzili także Fabio Di Giannantonio z zespołu Pertamina Enduro VR46 oraz duet Quartararo-Rins z zespołu Monster Energy Yamaha. Ci dwaj polecieli następnie do Walencji, gdzie w piątek przeszli ważny dzień testów mających na celu opracowanie swojego M1 .
Obecne były także ważne nazwiska z Mistrzostw Świata Superbike, począwszy od sześciokrotnego mistrza świata Jonathana Rei i trzykrotnego mistrza świata Alvaro Bautisty. Są z nimi także ich koledzy z drużyny, Andrea Locatelli i Nicolò Bulega. Inne znane nazwiska biorące udział w utworze to Cal Crutchlow, Adrian Huertas, Ana Carrasco, John McGuinness, Michael Dunlop, Peter Hickman i Josh Brookes. Lin Jarvis, dyrektor zarządzający Yamahy, również chciał jeździć na drodze R1.
Piękny dzień pełen wrażeń na historycznym torze takim jak Silverstone, na którym w weekend 2-4 sierpnia odbędą się zawody MotoGP. Zamiast tego WorldSBK wystartuje w lipcu (12–14) na innym bardzo znanym angielskim torze, na którym w przeszłości odbywały się wyścigi MotoGP: Donington Park.

Foto: Energia potwora