Podczas gdy 8-godzinny wyścig Spa Motos w ramach Mistrzostw Świata FIM EWC Endurance zaczyna dostrzegać flagę w szachownicę, na legendarnym torze Spa-Francorchamps rejestrowane jest znakomite wyjście ze sceny. Zwycięzcy w tych częściach w 2022 r. eskadra BMW Motorrad World Endurance Team w składzie Markus Reiterberger, Sylvain Guintoli i Ilya Mikhalchik zostali zmuszeni do wycofania się niemal z wybiciem czwartej z ośmiu godzin wyścigu. Tym samym na nowo otwieramy walkę o ostatni stopień podium w klasyfikacji generalnej.
MOTOCYKLE BMW ALL 8H SPA EWC
Do tego czasu mocno trzeci, z dziwną dynamiką w połowie trzeciej godziny. Sylvain Guintoli stracił tył, wychodząc z zakrętu w Brukseli. W przypadku prawdopodobnego wycieku oleju z M 1000 RR #37. Były mistrz świata Superbike próbował wrócić na tor, po dłuższym postoju w sumie zajął 18. pozycję, ale zespołowi BMW Motorrad World Endurance Team nie pozostało nic do zrobienia. Identyczny epilog dla Kawasaki Webike TRICKSTAR z naszym Christianem Gamarino, w towarzystwie Gregory’ego Leblanc’a i Romana Romasa. Silnik Ninja ZX-10RR #11 nagle zamilkł, co zmusiło zespół do wcześniejszego wycofania się, zanim podium znajdowało się w biegu.
YART YAMAHA ZOBACZ ZWYCIĘSTWO
W przypadku obu zespołów z najwyższej klasy EWC spotkanie zostało przełożone na 21 lipca na 8-godzinny wyścig Suzuka. Z punktu widzenia wyścigu ich odejście faworyzowało niezależną Hondę nr 4 Tati Team Beringer Racing (Hugo Clere, Randy Krummenacher, Corentin Perolari), która zajęła trzecie miejsce przed Team Bolliger Switzerland Kawasaki nr 8. W międzyczasie samotna jazda YART Yamaha trwa nadal z przodu. Z załogą dowodzoną przez naszego Niccolò Canepę wyraźnie wyprzedzili liderów mistrzostw Yoshimura SERT Motul Suzuki. Jeśli chodzi o Superstock, nadzieje na zwycięstwo podsyca włoski zespół Aviobike by M2/REVO Aprilia #111. Trio składające się z Kevina Calii, Luca Bernardi i Francesco Cocco wciąż wyprzedza wszystkich (nawet zajmując piąte miejsce w klasyfikacji generalnej!) z 1 okrążeniem przewagi nad najbliższymi rywalami.
SLIP DLA HONDY NO LIMITS
A skoro mowa o Superstock, skompromitowanym wyścigu innego włoskiego zespołu Honda No Limits #44, który rozbił się z Lorenzo Gabellinim w Les Combes. Kampania w Ardenach również zakończyła się przedwcześnie dla Kevina Manfrediego z powodu uszkodzeń, jakie jego Honda Wójcik nr 777 odniosła w wyniku katastrofalnego upadku jego kolegi z załogi, Danny’ego Webba. Kurtyna opadnie na 8 Hours of Spa EWC Motos punktualnie o 21:00.