Wisiało to w powietrzu już od jakiegoś czasu, brakowało tylko oświadczenia, aby fakt ten był oficjalny. Alvaro Bautista powróci do MotoGP, aby rywalizować z dziką kartą na Ducati Desmosedici GP w barwach Aruby. Tych samych, których używa Michele Pirro przy okazji swoich udziałów, tego, który odbył się już w Mugello i kolejnego zaplanowanego na Misano. To będzie ekscytujący powrót Bautisty: jego ostatnim rokiem w MotoGP był rok 2018, kiedy ścigał się na Ducati ówczesnego zespołu Angel Nieto.
Nove Rosse na początku spotkania zaplanowanego w Sepang w dniach 10-12 listopada. Jednak luksusowy gość jest tym, na kogo należy mieć oko. W rzeczywistości Alvaro Bautista pochodzi z dwóch testów w Misano na GP Desmosedici, jednego pod koniec czerwca, a ostatniego zaledwie 9 dni temu. Nawet jeśli najwyższe kierownictwo Ducati nie posuwa się za daleko, wydaje się, że było zdecydowanie zadowalające. Możliwości były już duże, sam Bautista kilka godzin temu zasugerował, że coś się rusza…
😏😉
— Alvaro Bautista Arce (@19Bautista) 10 sierpnia 2023 r
Teraz nadchodzi oficjalne potwierdzenie powrotu Bautisty do MotoGP, gotowego rzucić wyzwanie mistrzowi Bagnaia i stopniowo wszystkim innym.