W wyścigu sprinterskim zadowolił się drugim miejscem, bo nie miał żadnego do wygrania, ale w dzisiejszym wyścigu triumfował Francesco Bagnaia. Aktualny mistrz MotoGP powtórzył sukces, który osiągnął również w 2022 r. 25 bardzo ważnych punktów również w tabeli, gdzie ma teraz +35 punktów nad Jorge Martinem i +36 nad Marco Bezzecchim. Może wyjechać na wakacje bardzo szczęśliwy.
MotoGP Assen, Bagnaia zadowolony ze zwycięstwa
Bagnaia zaprezentował się uśmiechając się do mikrofonów: „To było dobre, co za trudny wyścig! Było wolno ze względu na warunki i opony, ale trudne. Dziś rano znacznie się poprawiliśmy, dokonaliśmy ważnej zmiany. Zdaliśmy sobie sprawę, że w pewnych sytuacjach ten rower potrzebuje innego ustawienia niż zeszłoroczny. Zmieniliśmy się wystarczająco, od razu poczułem się swobodnie”.
To nie był łatwy wyścig dla Pecco i jego kolegów, wysoka temperatura była ważnym czynnikiem i nic dziwnego, że wielu się rozbiło: „W wyścigu panowały krytyczne warunki dla opon. Na rozgrzewce wszystko było idealne, po południu było bardzo gorąco i poślizgnęliśmy się. Nikt nie spodziewał się, że będzie tak gorąco, zwłaszcza Michelin, który przyniósł nam nieco miększą przednią oponę. Byliśmy na granicy wytrzymałości opon, wszyscy cierpieli z powodu przyczepności, a tempo było dość wolne„.
Pecco jedzie na szczęśliwe wakacje
Zawodnik Ducati jest bardzo zadowolony z konsekwencji, jaką znalazł po starcie z kilkoma zbyt wieloma wypadkami: „Zawsze jestem na podium. Na początku roku musieliśmy zrozumieć sprint, teraz ciśniemy 100% od pierwszego okrążenia do końca. Czasami to coś przychodzi, a czasami nie. Wolę długi wyścig, jest więcej do zarządzania i kontrolowania, to więcej w mojej strefie komfortu. Z drugiej strony czasami podejmują zbyt duże ryzyko. Poprawiliśmy się pod względem spójności i musimy to kontynuować„.
Bagnaia dołączył do Andrei Dovizioso w 15 zwycięstwach MotoGP, razem z urodzonym w Forlì jest trzecim najbardziej utytułowanym zawodnikiem w najwyższej klasie: wyprzedza Valentino Rossi (89 lat) i Giacomo Agostini (68 lat). Co więcej, Rossi był ostatnim, który wygrał przez dwa lata z rzędu (2004-2005) w Assen. Wygrał również dzisiaj w dniu, który odpowiada ostatniemu sukcesowi Valentino (25 czerwca 2017 r. w Assen). Pecco odpowiada w następujący sposób: „Nie znałem tych rzeczy. To piękne zbiegi okoliczności, jutro będziemy wspólnie świętować„.
Zdjęcie: MotoGP