Valentino Rossi zakończył pierwszy wyścig sezonu Fanatec GT WCE gorzko, ale po raz kolejny zrobił furorę na trybunach. Ponad trzydzieści tysięcy fanów przybyło na 3 Hours of Monza, nazywa się to „Efektem Valentino”, kiedyś zdarzało się to na dwóch kołach, teraz na czterech. Wielu zarezerwowało już wcześnie rano, aby zobaczyć go za kierownicą jego nowego BMW M4 GT3 i spróbować wyrwać mu autograf lub selfie.
Szara chmura nad Valentino Rossim
Szturmem objęto teren padoku zarezerwowany dla belgijskiej drużyny WRT, ekipy Valentino Rossiego. Szkoda, że tor nie dawał satysfakcji w weekend zakłócony przez awarię prądu w kwalifikacjach, która uniemożliwiła Doktorowi start w trzecim wyścigu. Druga pozycja startowa dla BMW M4 numer 46 i start niedzielnego wyścigu, Valentino Rossi zaczyna brać wodze w ręce i dobrze broni placu, przez pięćdziesiąt minut utrzymuje się w strefie podium, za BMW zespołu Rowe z Eng -Wittmann-Yelloly, następnie wyprzedzony przez Mercedesa AMG GT3 Niemca Maro Engela.
Tuż przed powrotem do boksów na zmianę kierowcy Valentino Rossi popełnia sensacyjny błąd na pierwszej szykanie, gdzie wcześniej doszło do dwóch wypadków. “Popełniłem mały błąd, ale kiedy ponownie ruszyłem, neutralny załączył się i straciłem cenne sekundy“, wyjaśnia Rossi, z numerem 46 M4 spadł na 14. pozycję” – zadeklarował mistrz z Tavullia. Augusto Farfus wszedł na tor na drugi przejazd, ale próbując dojść do siebie, spłaszczył przednią lewą oponę, prawie okrążenie z przebitą oponą, zmuszając zespół do wycofania się z powodu problemu z deflektorem. Trzeci kierowca Maxime Martin nawet nie wjechał na tor.
Ostateczne oceny
Chociaż pech rzucił klucz w prace, dobre tempo Valentino Rossiego pozostaje, zdolne do pozostania blisko najlepszych. Ładna wizytówka z myślą o przyszłości, w której wskazuje na BMW Hypercar, którym ma nadzieję ścigać się w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. “Szkoda, ale jechaliśmy szybko przez cały weekend, to najbardziej pocieszająca wiadomość“, wyjaśnił 43-latek z Pesaro. Przed wyścigiem odwiedził go również Andrea Iannone i jego dziewczyna Elodie.
Wyścig wygrał zespół ROWE Racing prowadzony przez Philippa Eng, Marco Wittmanna i Nicka Yelloly’ego. Drugie miejsce zajęło BMW M4 GT3 prowadzone przez Dana Harpera, Maxa Hessego i Neila Verhagena. Mirko Bortolotti, Andrea Caldarelli i Jordan Pepper uzupełniają podium za kierownicą Lamborghini Iron Lynx. W najbliższych dniach Valentino Rossi poleci do Jerez, aby być blisko swojego zespołu Mooney VR46 zaangażowanego w MotoGP i obecnie prowadzącego w klasyfikacji kierowców i drużyn.