Dzień wolnych treningów MotoGP przyniósł dużą niespodziankę. KTM Jacka Millera ustanowił najlepszy czas pod koniec FP2, zatrzymując zegar na 1 ″ 37 ″ 7. Miał to być długo wyczekiwany pokaz siły Ducati, ale to austriacki producent zaskakuje, mimo że w przeddzień został akredytowany jako wychowuje tyły. 28-letni Australijczyk, były Ducati, wyrusza na poszukiwanie luki w prototypie marki Red Bull, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Jack Miller dowodził FP1-2
Podczas zimowych testów Jack Miller kontynuował prace nad elektroniką, aby uzyskać lepsze przyspieszenie i kontrolę nad swoim RC16. W Algarve wykorzystał dane dostępne z okresu przygotowawczego, jednocześnie wydaje się, że dał impuls do adaptacji, szybszy niż oczekiwano. Z pewnością będziemy mieli do czynienia z ostrą konkurencją, która nie ujawniła jeszcze w pełni swojego potencjału. W końcu Aprilia Mavericka Vinalesa straciła 37 tysięcznych, a Pecco Bagnaia nieco ponad jedną dziesiątą. Niespodziewany efekt najlepszego okrążenia kierowcy KTM pozostaje. “Dojdziemy do torów, na których będziemy musieli dokonać zmian technicznych w bardzo krótkim czasie, więc musimy przyspieszyć ten proces. Ale KTM ma z tym do czynienia od jakiegoś czasu i wkrótce zobaczymy postępy„.
Nowy KTM RC16
Podczas przerwy zimowej technicy Mattighofen skupili się bardziej na nowym silniku V4 niż na aerodynamice. Nadal jest dużo miejsca na wzrost, nawet w bieżącym sezonie MotoGP. “Musimy wziąć sobie wszystkie obszary do serca. Nowy silnik Big Bang, który dostaliśmy na Sepang, zrobił dużą różnicę w właściwościach jezdnych. Moc na zakrętach jest dobra, osiągi silnika są stosunkowo dobre, chociaż oczywiście Ducati są ekstremalnie szybkie. Ale w piątek udało mi się wyprzedzić Ducati w strumieniu powietrza i to było dla mnie zaletą„. Pierwsze miejsce w piątkowym zestawieniu nie pozostawia złudzeń, Jack Miller aż za dobrze zna wartość Ducati i jednocześnie przekazał swojemu nowemu producentowi kilka ważnych informacji.
Dziedzictwo Ducati
Sobotnia sesja kwalifikacyjna wyścigu sprinterskiego będzie pierwszym stanowiskiem testowym dla KTM. “Wiele nauczyłem się w Ducati i wniosę swoje doświadczenie do tego projektu. To miało kluczowe znaczenie dla naszego postępu. I dlatego mnie zatrudnili. Otrzymałem wiele informacji od poprzednich zawodników. Poza tym jestem dobrym facetem, więc mogłem przyprowadzić Albiego (Gribuola) e Policzki (Puulin) od mojego zespołu Ducati, który pomógł w całym procesie. Mogę mówić, co chcę, ale nie potrafię wyjaśnić kwestii technicznych tak głęboko, jak którekolwiek z nich. Fakt, że Albi i Pipi wspierają mnie teraz w KTM, jest niezwykle pomocny. Ufają temu projektowi podsumował Jack Miller. I dziękuję im za to, że zamienili się ze mną drużynami„.
Zdjęcie: MotoGP.com