Czy spodziewałbyś się powrotu Andrei Iannone na Ducati? Dzieje się to dziś rano na torze Misano. Były zawodnik MotoGP jeździ na Panigale V4, a więc na rowerze szosowym, ale wokół niego są dobrze znane twarze różnych mechaników z Ducati Factory, walczących z najwyższą klasą. Testy, zarezerwowane dla amatorów i zawodowców, zorganizował Michele Pirro, który jest oficjalnym testerem włoskiej marki. Iannone został osobiście zaproszony przez organizatora, który użyczył również swojego osobistego Panigale, co widać po kalkomanii „Garage 51”, apulijskiego sklepu dla kierowców, który znajduje się tuż przy torze wyścigowym.
W 2024 roku Iannone może wrócić do wyścigów
Czy to tylko kurtuazyjne zaproszenie, czy coś się za tym kryje, czyli zalążek współpracy Andrei i Rossy? Przypomnijmy, że Iannone jest obecnie nadal zdyskwalifikowany za dobrze znaną aferę dopingową, ale w 2024 roku będzie mógł odzyskać licencję i tym samym ścigać się na każdym poziomie. W przyszłym roku skończy 34 lata, więc nie będzie za późno, by znowu nas podekscytować. Aprilia RSV4, której Iannone często używał do utrzymania formy, nie znajduje się w garażu Misano. Podczas swojej ostatniej wycieczki w Vallelunga, kilka tygodni temu, również miał niegroźny wypadek. Również przy tej okazji Andrei towarzyszy jego partnerka, piosenkarka Elodie.
“To tylko zabawa z przyjaciółmi”
“Jestem szczęśliwy, robię tylko kilka okrążeń, to bardzo prosty trening– powiedział nam Andrea Iannone. Ale to nie jest tak, że dzieje się coś poważnego iw przyszłym roku znów zobaczymy Cię ścigającego się Ducati? „Vdaj spokój, dzisiaj jest tylko dzień zabawy z przyjaciółmi, to wszystko”. Michele Pirro wyjaśnia: „Nie jeździł dużo w Vallelunga, chciał przejechać dwa okrążenia. Zadzwoniłem do niego, żeby przyszedł i dotrzymał nam towarzystwa, mamy motocykl w Garażu 51. Nie musi wiedzieć, jak to zrobić, pamięta to bardzo dobrze!”