• Nouvelles
Pure GP Race
  • Nouvelles
Pure GP Race
Home»Nouvelles»Od strony rodziców: tata Blasigh mówi “Powiedziałem Giorgi, żeby przestała…”

Od strony rodziców: tata Blasigh mówi “Powiedziałem Giorgi, żeby przestała…”

Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email
giorgia blasigh e famiglia, motocross
Share
Facebook Twitter LinkedIn Pinterest Email

Za młodym wschodzącym talentem zawsze stoi rodzina, która wspierała go pod każdym względem. Tak jest również w przypadku padewskiej zawodniczki crossowej Giorgii Blasigh, bardzo solidnej rzeczywistości we Włoszech i stale rosnącej na całym świecie. W rodzinie nie są zupełnie obcy silnikom, ale w szczególności dla taty Cristhiana było to hobby, podczas gdy dla jego córki ten sport stał się jej życiem. Licząc właśnie na maksymalne wsparcie rodziców i młodszego brata, swoich pierwszych fanów. „Trzeba mieć odpowiednią rodzinę, oni tego potrzebują” w rzeczywistości, podkreślił ojciec. Ale opowiedzmy historię tego Niebieskiego Talentu kobiecego motocrossu, zaczynając od punktu widzenia rodzica: wiele wyrzeczeń i wysiłku, które jednak poza wynikami sportowymi są dobrze rekompensowane uśmiechem córki. Nasz wywiad.

Gdzie zaczyna się „historia na dwóch kołach” Giorgii Blasigh?

Pasja Giorgii zrodziła się w dniu spędzonym razem. Byliśmy w Bibione we czwórkę, aby zobaczyć wyścig międzynarodowych mistrzostw Włoch na piasku, Supermarecross. To był ekscytujący wyścig, te dzieciaki były naprawdę miłe do zobaczenia. Giorgia, która miała 8 lat, w pewnym momencie powiedziała mi: „Czy wiesz, tato, że chciałbym spróbować?” Wrzucił go tam. W tym momencie jednak pozostało, że tak powiem, przesłanie do siebie.

Zamiast tego był punktem wyjścia.

Miałem motocross, ale motocross to naprawdę coś innego, w tym sensie, że nie miałem czasu. Czasami jeździłem, ale tak naprawdę amatorsko. Jednak kilka dni później mijaliśmy tor motocrossowy: miałem znajomego Fabio, który nadal jest instruktorem i Giorgia zapytała mnie, czy mogłaby pójść i go o coś zapytać. Krótko mówiąc, gdyby mógł nauczyć ją jeździć na motocyklu, to z własnej inicjatywy. Dał jej dyspozycyjność i zaczęła chodzić na jakieś kursy, zobaczyła, że ​​jej się to podoba i że dobrze jej idzie. Jednak od tego dnia nie lekceważy sportu, ale od razu wkłada w niego całe swoje zaangażowanie, aby osiągać coraz lepsze wyniki. Kilka miesięcy później trenowaliśmy i było też kilku dzieciaków, którzy grali już we włoskiej lidze. Mówi mi więc, że chciałaby zagrać w mistrzostwach Włoch. “Giorgia, ale dopiero zacząłeś!” Zamiast tego nalegała, czyniąc z tego swój cel.

Tak zaczęło się podejście do jego pierwszego mistrzostwa.

Od tego czasu, czyli od wiosny, zaczął właściwie dobrze trenować. Daliśmy jej jednak dyspozycyjność iw następnym roku zdobyła mistrzostwo Włoch. Zaczynała od minicrossu: nie ma kategorii kobiet, więc zaczęła ścigać się we włoskim męskim stylu.

Tak było lepiej, miało ciekawsze bezpośrednie porównania, prawda?

Tak, to była ważna okazja, aby się rozwinąć i zrobić to szybko. Kiedy porównujesz się z silnymi, z pewnością masz ważne referencje. Mistrzostwa juniorów są następnie podzielone na różne fazy: dzielą Włochy na dwie części, pierwszą 20 z północy i pierwszą 20 z południowej przełęczy. Następnie ci faceci rywalizują w trzech innych wyścigach, zasadniczo w finałach. Giorgia zakwalifikowała się, dzięki czemu od razu awansowała do finału Włoszki. To był jego początek, debiut. Była jedyną dziewczyną, która rywalizowała z chłopakami i szła szybko, więc wkrótce zgłosiła się do niej grupa sportowa Policji Państwowej: zrobiliśmy sezon z Fiamme Oro, dobre doświadczenie, ale były też pewne ograniczenia. Podjęliśmy decyzje i nie kontynuowaliśmy.

Ale do tej pory Giorgia Blasigh była dobrze ugruntowana w tym świecie.

Liczy się to, że w 2018 roku, cztery lata po tym, jak po raz pierwszy wsiadła na motocykl, wygrała włoskie zawody międzynarodowe na piasku, tym słynnym supermarecrossie, który widziała, gdy stała się nim pasjonująca.

Powiedzmy, że to było zamknięcie koła.

Dokładny! To była bardzo szczególna rzecz, która również zapewniała jej świetną widoczność. Mała dziewczynka, która wygrywa mistrzostwa Włoch mężczyzn w kategorii mężczyzn, nie jest czymś powszechnym. Jednak za tym wszystkim zawsze kryło się nasze wsparcie: ja, moja żona, Giorgia i mój najmłodszy syn zawsze poruszaliśmy się niezależnie. Dziecko, które uprawia sport wyczynowy, musi być śledzone przez rodziców w 360°. Zobowiązań jest wiele i dla nich to moment, w którym można stracić serce, zawsze potrzebują kogoś, kto udzieli im odpowiedniego wsparcia we wszystkich aspektach.

Kiedy jako dziecko powiedziałeś, że chcesz spróbować, jaka była pierwsza reakcja w rodzinie?

Było trochę obaw, ale w końcu ja też pasjonowałem się motocyklami i silnikami, mimo że nie byłem sportowcem. Moja pierwsza myśl była „Jak miło, dzielimy pasję!” Natychmiast dałem jej szansę spróbowania, abyśmy mogli spędzić kilka chwil. Miałem motocykl, ale nie miałem czasu, a ona zaczęła uprawiać ten sport: więc miałem okazję zająć trochę dodatkowej przestrzeni i pojeździć z córką. Potem faktycznie poszliśmy dwa razy i powiedział: „Tato, albo ty jedziesz na motocyklu, ja pojadę”. Zostałem więc w domu.

Dlaczego?

Prawdopodobnie jadąc ze mną na motorze nie mogła się swobodnie wyrażać, robić swoje. W końcu mi powiedziała, więc zrobiliśmy dla niej miejsce. Ale to była podwójna przyjemność: albo zaczynasz uprawiać ten sport jako dziecko, albo jak dorośniesz, tak jak ja, to trochę masz zaciągnięty hamulec ręczny. Masz wiele zobowiązań, ale przede wszystkim rozumujesz inaczej niż dzieciak.

Jak zarządzasz aspektem szkolnym?

Edukacja szkolna we Włoszech niestety nie sprzyja sportowcowi, który potrzebuje spersonalizowanego programu. Są sporty, które możesz uprawiać poza domem, podczas gdy inne, takie jak ten, wymagają długich transferów. W rezultacie Giorgia, która zawsze dobrze radziła sobie w szkole, znalazła się w punkcie, w którym musiała wybrać, czy porzucić sport, czy pójść do szkoły w inny sposób. Widząc, że tak bardzo lubi sport, dałam jej możliwość uczęszczania do prywatnej szkoły, ze spersonalizowanym programem, aby mogła dalej trenować.

Mówiliście o podróżach, jak się zorganizowaliście?

Giorgia trenowała 3-4 razy w tygodniu. Najbliższy tor, znajdujący się między Padwą a Mestre (VE), znajduje się w Mantui: godzina i trzy kwadranse do pokonania, to samo do powrotu, plus trening na rowerze, który zawsze trwa od 3 do 4 godzin. Potem ją usprawiedliwiłem i godzinę wcześniej poszedłem odebrać ją ze szkoły. Mieliśmy kampera, więc odrabiała lekcje w czasie podróży, potem ćwiczyła i odrabiała lekcje w drodze powrotnej. Robiliśmy to do ósmej klasy, potem do liceum musieliśmy iść inną drogą, inaczej byłoby to niemożliwe.

Lub w ostatnim sezonie 85 roku zabrałem go do Chieti w Abruzji, ponieważ zespół, z którym się ścigał, pochodził z tego obszaru. Wyjechaliśmy w poniedziałek wieczorem, podczas gdy ona spała podczas podróży, przyjechaliśmy o wpół do pierwszej, drugiej w nocy. Od wtorku trenował do piątej w środę po południu, znowu wyjechaliśmy, do domu wróciliśmy o wpół do dziesiątej, jedenastej wieczorem i następnego dnia wrócił do szkoły. Wszystko to powtarzało się następnie w weekend, od piątku wieczorem do niedzieli wieczorem. To była jego podróż do 15 roku życia.

Szczególnie wymagająca trasa.

Ale konieczne jest zbudowanie solidnych fundamentów, które być może pozwolą jej radzić sobie lepiej niż niektóre dziewczyny. Nie mówię o talencie, myślę tylko o pracy, która za nim stoi. Latem, w sierpniu, pojechaliśmy do Belgii: motocrossowcy często tam jeżdżą, bo to ważne miejsce, z bardzo technicznymi torami. Wtedy klimat na to pozwala: nigdy nie jest tak gorąco jak tutaj, to odpowiednia sytuacja. Z kolei na Boże Narodzenie pojechaliśmy na Sardynię: 25 grudnia zaokrętowaliśmy się w Livorno, pojechaliśmy do Olbii i zostaliśmy tam 10-15 dni, dopóki trwały wakacje. Tam trenowali.

Czy cała rodzina Blasigh zawsze się przeprowadzała?

Tak, zawsze robiliśmy to wszystko razem. Z wyjątkiem tygodnia, czasami musiałem oddelegować żonę do pracy. Ale w weekendy ani razu nie tęskniliśmy ani za mną, ani za żoną, ani za synem. Wszyscy zawsze obecni na treningach, meczach i meczach wyjazdowych. Trzeba powiedzieć, że Alberto może trochę się “poświęcił” dla swojej starszej siostry, ale zawsze staraliśmy się, aby niczego mu nie brakowało w kwestii uwagi.

Czy pasja do wyścigów dotyczy tylko Giorgii, czy też „zaraziła” jej brata?

Kiedy zobaczył siostrę chciał spróbować, więc kupiliśmy mu też rower, ale mu się nie spodobał, a raczej nie miał tej wielkiej pasji. Teraz Alberto ma 12 lat i gra w piłkę nożną. Z Giorgią, która jest bardziej samodzielna i wyjeżdża ze swoim mechanikiem, razem z żoną udaje nam się zabrać go na piłkę nożną. Potem w sobotę udaje nam się pójść i obejrzeć mecze, ponieważ nie ma ważnych meczów dla Giorgii.

Dwoje dzieci, które poszły różnymi ścieżkami.

Uważam, że sportu nie należy uprawiać dlatego, że chce tego rodzic. Moim zdaniem to szaleństwo chcieć popychać swoje dziecko do uprawiania sportu, który potem tak bardzo Cię angażuje. Mimo to jest wielu, którzy namawiają swoje dzieci do uprawiania tego sportu tylko dlatego, że jest to pasja rodziców. Ale zdarza się to wszędzie, od piłki nożnej, przez pływanie, po siatkówkę.

Jak poradziłeś sobie z tym wyborem?

To rzecz, która męczy cię pod każdym względem. Może wtedy były pracowite dni, kiedy wyścigi nie szły dobrze i rozmawialiśmy o tym podczas rewanżu. Zapytaliśmy ją również, czy naprawdę musi kontynuować, czy zamiast tego lepiej zająć się czymś innym. Wiele razy po prostu mówiliśmy jej, że może byłoby lepiej, gdyby przestała, ale była rozczarowana. Zwróciła nam też uwagę, że niektórzy z jej motocyklowych towarzyszy zrobili to tylko dla swoich rodziców, podczas gdy ona upierała się, że chce to zrobić, a my jej powiedzieliśmy, że może to nie w porządku. Kiedy syn daje ci takie odpowiedzi, zdajesz sobie sprawę, że ma to w środku. Ale jako rodzic tyle razy próbowałem ją od tego odwieść, żeby nie skrzywdziła, żeby zobaczyła, czy naprawdę tego chce, co zawsze udowadniała.

Aż nadszedł moment „kryzysu”.

Był rok 2019, Giorgia wygrała Supermarecross. Pewnego dnia trenowaliśmy w Savignano sul Panaro,…

Giorgia Blasigh Motocross
Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

Articles Similaires

MotoGP,阿森赛段休息后:TV8 直播《时代》

June 24, 2024

MotoGP, po přestávce v Assenu: časy, živě na TV8

June 24, 2024

MotoGP, efter etapepausen i Assen: Tiderne, direkte på TV8

June 24, 2024

MotoGP, na de etappepauze in Assen: de tijden, live op TV8

June 24, 2024

Comments are closed.

Search
Monopoly Go

Liens de Dés gratuits pour Monopoly Go Octobre 2025

September 27, 2025
Monopoly Go

今日免费Monopoly Go! 骰子链接,2025年10月

September 26, 2025
Monopoly Go

Heutige kostenlose Monopoly Go Free Würfel Links Oktober 2025

September 26, 2025
Monopoly Go

Dzisiejsze darmowe linki do kości Monopoly Go! Październik 2025

September 24, 2025
  • Monopoly Go darmowe kości
  • Monopoly Go kostenlose würfel
  • Dés gratuits pour Monopoly Go
© 2025 Pure GP Race.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.