Honda, Ducati, teraz KTM. Jack Miller otwiera „trzeci rozdział” swojej przygody z MotoGP, którą rozpoczął w 2015 roku od trudnego podwójnego skoku prosto z Moto3 po zdobyciu wicemistrzostwa z KTM. „Powrót”, ale tym razem RC16: Miller będzie interesującym dodatkiem dla producenta z Mattinghofen właśnie ze względu na doświadczenie, które zgromadził wraz z innymi producentami w najwyższej klasie (trzy lata w HRC, pięć lat w czerwoni). Ważne zaplecze dla zespołu, co podkreślali zarówno Guidotti, jak i Beirer. Jednak trzeci dom oznacza również, że Jack Miller ma konkretną możliwość osiągnięcia historycznego wyniku w MotoGP.
Poprzedni
Czy australijski kolarz może również wygrać wyścig z KTM? Miller dołączyłby do naprawdę ekskluzywnego klubu zwycięzców GP z aż trzema różnymi producentami. Musimy jednak cofnąć się w czasie, tych, którym się udało, można policzyć na palcach jednej ręki. Dokonał tego brytyjska legenda Mike Hailwood, odnosząc swoje sukcesy z marką Norton House, z włoskim MV Agusta i japońską Hondą. Za nimi podążają dwaj inni legendarni kierowcy MotoGP, ale z gwiazdami i paskami: Randy Mamola wygrał wyścigi GP na Suzuki, Hondzie i Yamasze, Eddie Lawson osiągnął to na Yamahach, Hondzie i Cagivie. Bardzo krótką listę zamykamy jednym z wielkich Włochów, Lorisem Capirossi: w przypadku „Capirex” tak naprawdę mówimy o zwycięstwach z Yamahą, Hondą i Ducati. Co łączy tych czterech niegdysiejszych kierowców? Że wszystkim się udało, gdy pierwszą klasą były jeszcze 500cc!
Millera za fabułę
Nikt jeszcze tego nie osiągnął w obecnym MotoGP. Wspaniała okazja nadarza się zatem dla #43 od KTM. Nie on jeden: Maverick Vinales, po Suzuki i Yamasze, dąży do tego samego celu co Aprilia… Australijczyk doskonale zdaje sobie sprawę z tej możliwości i potwierdził to w dniu prezentacji zespołu. „To na pewno cel” w rzeczywistości, oświadczył Miller. „Wspaniale, że już brano pod uwagę ten wynik, teraz jestem na właściwej pozycji, aby spróbować. Naprawdę mam nadzieję, że będziemy pracować, aby to osiągnąć, nawet jeśli dobrze wiemy, że obecna MotoGP to nie żart. W tej chwili jest nas dwóch, zobaczymy trzeci krok!” Z Hondą RC-V odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w MotoGP, które jest również jego jedynym podium na Ala Dorata, podczas gdy na Ducati Desmosedici odniósł trzy sukcesy, kolejne 18 miejsc na podium i dwa pole position. A z KTM RC16? Zobaczymy, czy w tym 2023 roku będzie w stanie sprawić jakąś niespodziankę.
Źródło zdjęcia: motogp.com