24-godzinny wyścig w Dubaju jako wstęp do 24-godzinnego wyścigu Le Mans? Może. Jest za wcześnie, by to stwierdzić, ale Valentino Rossi ma na to nadzieję. Jeśli pewnego dnia uda mu się również zostać bohaterem kultowego francuskiego wyścigu, stanie się jeszcze bardziej legendarny. Wzniósłby się na Olimp bogów nie tylko motocykli, ale i sportów motorowych na absolutnym poziomie.
„Logicznie rzecz biorąc, chciałbym ścigać się w Le Mans – Valentino Rossi powiedział dziennikarzom obecnym w Dubaju – ale najpierw muszę być szybki i zacząć walczyć o podium. Teraz istotne jest osiągnięcie dobrego poziomu konkurencyjności samochodów, wtedy zobaczymy, czy będzie możliwy udział w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w przyszłości”
Dlatego dzisiaj i jutro jest zajęty w Dubaju w BMW M4 GT3 w swoim pierwszym sezonie sezonu. Sean Gelael, Max Hesse, Maxime Martin i Tim Whale rywalizują razem z Valentino Rossim w samochodzie Team WRT. W kwalifikacjach uplasowali się na ósmym miejscu w klasyfikacji generalnej i siódmym w klasyfikacji ze średnim czasem 2’00″840. Załoga jest na dobrym poziomie. Doświadczeni i szybcy kierowcy ścigają się z Vale. Celem jest ukończenie wyścigu na pięciu pierwszych pozycjach.
Tymczasem w Dubaju Valentino Rossi spotkał Kimi Antonelli, młodego włoskiego talentu, byłego kierowcę Mercedesa, zaangażowanego w Formula Regional Middle East. Kimi jest uważany za przyszłość sportów motorowych. Protegowany Toto Wolffa jest już postrzegany jako predestynowany, kierowca, który sprawi, że fani będą o nim śnić przez następne dwie dekady. Spotkanie było więc pełne sensu i nadziei.

Dziś będzie można śledzić 24H w Dubaju na stronie YouTube serii 24H.
Zdjęcie z serii 24H i konto Valentino Rossi na Facebooku
Na Amazon „Jak zaprojektowałem moje marzenie” autobiografia geniusza Adriana Neweya