z Fanny Villaecija/motosan.es
Dla Yamahy sezon MotoGP 2022 był prawdziwą męką. Startowali jako mistrzowie świata, zdeterminowani, by ponownie potwierdzić tytuł, ale w rzeczywistości taka możliwość pozostawała złudzeniem. Ożywienie Ducati pod koniec 2021 roku było więcej niż oczywiste, podobnie jak problemy z przyspieszeniem trzech marek kamertonów. A mistrzostwa 2022 tylko potwierdziły, że coś jest nie tak z japońskim działem wyścigów.
W tym sezonie wyróżniał się tylko Fabio Quartararo. Mimo wszystkich problemów, jakie Yamaha zarzuciła w MotoGP w 2022 roku, „El Diablo” walczył o tytuł do ostatniego wyścigu. Quartararo zdołał zdobyć 248 punktów i zająć drugie miejsce w klasyfikacji mistrzostw. Coś, co kontrastuje, i to bardzo, z jego kolegą z drużyny, Franco Morbidellim.
Od kontuzji kolana Włochowi bardzo daleko do tego zawodnika, który był wicemistrzem świata w 2020 roku. Dopiero w kilku ostatnich wyścigach widział przebłysk Morbidellego, który zaskoczył wszystkich w Petronas. Włoski kierowca zgromadził zaledwie 42 punkty w całym sezonie 2022 i ukończył mistrzostwa na 19. miejscu w klasyfikacji generalnej.
Jak widać, wyniki obu kolarzy są bardzo różne. Fabio Quartararo przyniósł Yamasze 3 zwycięstwa i 8 miejsc na podium w tym sezonie MotoGP 2022. Morbidelli zajmuje siódme miejsce w GP Indonezji, co jest jego najlepszym wynikiem w tym roku. Od tego czasu nie udało mu się wyjść poza pierwszą dziesiątkę w wyścigach, które ukończył.
Biorąc pod uwagę te liczby, jest więcej niż jasne, że Quartararo ukończył większość wyścigów przed swoim kolegą z drużyny. Morbidelli wyprzedził „El Diablo” tylko dwukrotnie (przeciwko 16 Francuzowi): po kraksie Quartararo w GP Aragonii iw GP Tajlandii.
Ale Morbidelli nie miał więcej szczęścia w kwalifikacjach niż Quartararo. Francuski kierowca zapewnił sobie pole position w tym sezonie, właśnie w Grand Prix Indonezji. Quartararo startował w sumie 5 razy z pierwszego rzędu pola startowego i kończył kolejne 14 razy przed Morbidellim. Tylko raz Włoch wyprzedził swojego kolegę z drużyny: podczas GP w Malezji.

Również dla zespołu satelitarnego Yamaha w MotoGP rok 2022 nie był usłany różami. WithU Yamaha RNF Racing rozpoczął sezon z debiutantem Darrynem Binderem i weteranem Andreą Dovizioso. Skok Bindera bezpośrednio z Moto3 spotkał się z ostrą krytyką, a zawodnik z RPA ścigał się w najwyższej klasie bez hańby i chwały. Dovizioso ze swojej strony ogłosił zakończenie kariery po GP Misano, ostatnim wyścigu, w którym się ścigał.
Jednak pomimo tego, że Dovizioso nie brał udziału w kilku ostatnich wyścigach mistrzostw (zastąpił go Cal Crutchlow), zarówno on, jak i Binder są bardzo blisko siebie pod względem punktów. „Dovi” zgromadził 15 punktów, kończąc karierę w MotoGP na 21. miejscu w mistrzostwach. Tymczasem Binder zdobył 12 punktów i ustąpi do Moto2 po zakończeniu 2022 roku na 24. pozycji.
Żadnych miejsc na podium ani zwycięstw dla zawodników zespołu satelitarnego Yamaha w tym sezonie 2022. Jedyną „radością” dla Bindera i Dovizioso było ukończenie mistrzostw przed ich kolegą z drużyny. Włoch miał ten „zaszczyt” kilka razy, przekraczając linię mety przed Binderem w 10 wyścigach. Południowoafrykański debiutant 4 razy był lepszy: w Indonezji, Argentynie, Włoszech i Katalonii. W kwalifikacjach trend był podobny, biorąc pod uwagę, że Dovizioso wyprzedził Bindera 12 razy, podczas gdy ten ostatni spisał się lepiej tylko w 2 przypadkach.

Źródło zdjęcia: motogp.com
Oryginalny artykuł na motosan.es