Dwa tygodnie temu w Walencji Suzuki opuścił MotoGP po ekscytującym zwycięstwie Alexa Rinsa. Najnowszy rozdział GSX-RR w najwyższej klasie, ale w rzeczywistości nie z domu Hamamatsu w motocyklach. Pomimo planów i publicznych zapowiedzi, duże S będzie nadal kursować w przyszłym roku. W szczególności w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIM EWC, z niewielkimi zmianami w porównaniu z sezonem, który właśnie się zakończył. Partnerstwo między SERT i Yoshimurą będzie kontynuacją tego zaangażowania z tymi samymi kolorami, kierowcami i schematem organizacyjnym, przede wszystkim zawsze z GSX-R 1000.
FABRYKA RITIRO SUZUKI, MA…
Szczegółowo rozmawialiśmy o wycofaniu się Suzuki w formie „Factory” z Endurance World Championship w ostatnich miesiącach. 4 maja przewidzieliśmy taką ewentualność, co potwierdziło się kilka miesięcy później. Jednak 14 lipca pojawiły się pogłoski o możliwości kontynuacji pomimo odejścia firmy macierzystej, do tego stopnia, że 24 godziny później SERT i Yoshimura potwierdzili naszą niedyskrecję komunikatem prasowym (pokazanym tutaj).
ZMIENIĆ A NIE ZMIENIĆ
W ostatnich miesiącach, pomijając gorzki epilog, którego doświadczyłem w Bol d’Or z silnikiem KO po nieco ponad godzinie wyścigów, w domu Yoshimura SERT rozwinęły się odpowiednie warunki do kontynuowania zaangażowania w FIM EWC zawsze z Suzuki. W rzeczywistości w doskonałej ciągłości na okres dwóch lat 2021-2022. Zawsze z tym partnerstwem, przy wsparciu historycznych sponsorów, interesie Suzuki France (!) i potwierdzeniu zawodników.
PROGRAMY YOSHIMURA SERT SUZUKI
W porównaniu z tym, co przewidywano już 24 października, zamiar ten został w pełni potwierdzony. Yoshimura SERT będzie na starcie FIM EWC 2023 z udziałem Suzuki France. Część budżetu, której brakowało w tym ambitnym programie, pokryje właśnie oddział francuski, który widzi w Endurance (przede wszystkim 24-godzinny wyścig Le Mans i Bol d’Or) dobrą wizytówkę wizerunku Marka. Nie tylko dla działu motocykli, ale dla całej marki. Co więcej, chociaż GSX-R 1000 nie będzie już sprzedawany (być może pojawi się nowy model ze względu na przyszłe przepisy Euro 6), zostaną podjęte wysiłki, aby „zapisać” ten wycinek rynku, organizując różne imprezy (na torze i poza nim) skierowane właśnie do właścicieli GSX-R i klientów Suzuki. Jeśli chodzi o skład kolarzy, bez zmian w porównaniu do Bol d’Or 2022 z Greggiem Blackiem, Sylvainem Guintolim i Kazukim Watanabe, którzy będą na zmianę jeździć na „Gixxer„. Nieźle jak na (rzekomą) emeryturę…