W oczekiwaniu na wielką imprezę Ducati, która odbędzie się 15 grudnia na Piazza Maggiore w Bolonii, Pecco Bagnaia może cieszyć się kilkoma dniami relaksu po zwycięstwie w Mistrzostwach Świata MotoGP. Nawet jeśli teraz celuje także w bieg na 100 km Mistrzów zaplanowany na 26-27 listopada na ranczu Tavullia. W Borgo Panigale panuje wielkie poruszenie, ponieważ początek zwycięskiej ery jest namacalny i może trwać długo, biorąc pod uwagę wyższość Ducati Desmosedici nad konkurentami. Wielkie marzenie się spełniło, ale wenecki strateg Gigi Dall’Igna wraz ze swoimi ludźmi już planuje bis.
Spełnienie marzeń o MotoGP
Marka Emilian świętuje podwójne zwycięstwo w MotoGP i Superbike, po długim oczekiwaniu złożonym z emocji i chwil zniechęcenia. “Zawsze w to wierzyliśmy i dziś Pecco Bagnaia jest Mistrzem Świata, a my wszyscy razem z nim. Minęło 15 lat, odkąd Ducati Corse zdobyło swój pierwszy tytuł kolarzy, a tym drugim triumfem wchodzimy do historii z sukcesem włoskiego duetu, którego nie było od czasów Agostiniego. I powiem wam, że to także moje pierwsze Mistrzostwa Świata MotoGP, jedyne, których brakuje mi jeszcze na liście honorowej: wszystko to mogę zadedykować tylko mojej rodzinie, która tak bardzo mnie wspiera i zawsze„.
Dominujący sezon dla Ducati, pomimo kilku błędów na początku mistrzostw. Wystarczająco dużo czasu, aby dopracować czerwoną strzałkę GP23, reszta to zasługa kierowcy z Piemontu. “Znakomity Pecco był w stanie odwrócić sytuację w mistrzostwach i przypieczętować swój wynik, walcząc z talentem i dojrzałością na wspaniałym motocyklu. To zwycięstwo Ducati jako całości, z zespołami i zawodnikami zawsze głównymi bohaterami“, dodał dyrektor generalny Gigi Dall’Igna. “Młode talenty, które są już chorążymi jutra, a to w szerszej perspektywie to ogromna satysfakcja„.
Zwycięska kombinacja motocykla i jeźdźca
Charyzmatyczny inżynier z chromowaną kozią bródką świętował długo oczekiwany tytuł kierowcy w klasie MotoGP dzięki Pecco Bagnaia i motocyklowi, który teraz jest wyraźnie lepszy od swoich rywali. Cel, który chciał osiągnąć już wiele lat temu, kiedy mocno naciskał na Jorge Lorenzo w zespole i przekonał najwyższe kierownictwo Audi do zainwestowania w jego znakomitego zawodnika. Szkoda, że wyniki były rozczarowujące, ale pierwsze przebłyski mistrzostw świata pojawiły się wraz z Andreą Dovizioso, który trzykrotnie zajął drugie miejsce w końcowej klasyfikacji. Jeśli nie udało się wygrać z najlepszym kierowcą, to lepiej zainwestować w najlepszy prototyp. “Nie ma idealnego zawodnika dla Ducati. Moim celem zawsze było opracowanie kompletnego roweru, który pozwala na różne style jazdy„.
Drenaż mózgów z domu Ducati
Nie tylko tytuły kierowców, ale także tytuły konstruktorów i zespołów. Historyczna „góra”, którą teraz chcą powtórzyć w Borgo Panigale. “Nie sądzę, że osiągnęliśmy maksimum. Z ośmioma kolarzami na torze możemy kontynuować postępy w następnym sezonie – podkreślił Gigi Dall’Igna dla Speedweek.com -. Ale wysiłek, jaki musimy włożyć, aby każdy kierowca mógł być równie konkurencyjny w przyszłym roku, jak w tym roku, jest ogromny„. W następnym sezonie MotoGP Ducati będzie musiało obejść się bez kilku prestiżowych postaci technicznych, takich jak Alberto Giribuola i Christian Pupulin, po tym jak stracił już swoją prawą rękę Fabiano Sterlacchini, a wszystko to w kierunku KTM. “Akceptujemy tę cenę. Czy odchodzą od nas najzdolniejsi inżynierowie? Ukształtujemy innych. Taka jest filozofia naszego projektu: skupić się na młodych talentach i uczynić z nich mistrzów świata, niezależnie od tego, czy są pilotami, czy inżynierami„.