Frustracja Fabio Quartararo była bardziej niż widoczna po pierwszym teście przedsezonowym MotoGP 2023 w Walencji. Wydaje się, że dobre odczucia związane z nową specyfikacją silnika testowaną w teście Misano trzy miesiące temu zniknęły w Ricardo Tormo. Różnica prędkości między Yamahą M1 a Ducati Desmosedici nadal wynosi 10 km / h: “Jestem zaskoczony tym silnikiem. Powinno dać nam więcej mocy niż w przypadku Misano i Barcelony„Powiedział mistrz Francji. Trudno zrozumieć przyczyny tego kroku wstecz, w przeciwieństwie do tego, co oszacowało środowisko Iwata.
Tajemnica testu Valencia MotoGP
Pod koniec dnia testów w Walencji inżynierowie Yamahy nie byli w stanie ustalić, co się stało z osiągami prostej czwórki YZR-M1. “Spodziewaliśmy się trochę więcej od maksymalnej prędkości obrotowej silnika„, wyjaśnia kierownik zespołu Massimo Meregalli MotoGP.com. “Szczerze nie rozumiemy dlaczego”. Jedyne pewne jest to, że w Japonii, wraz z inżynierem Lucą Marmorini, który skupia swoją uwagę na ewolucji silnika, jest jeszcze wiele do zrobienia. Musimy zacząć rozumieć, co stało się z Cheste, ponieważ ten sam silnik był testowany dziesięć dni wcześniej w Jerez przez Cal Crutchlow i dał dobre opinie. “Coś poszło nie tak i niestety jeden dzień nie wystarczył na sprawdzenie“.
Nie panikuj na Yamaha
W grudniu odbędzie się kolejny prywatny test w Japonii i postaramy się przywrócić M1 na tor przed ważnym testem MotoGP w lutym w Malezji. Faktem jest, że w Yamaha nie ma cienia paniki: ”Nie martwimy się, bo znamy osiągi tego nowego silnika– kontynuował Massimo Meregalli. W Barcelonie, Misano, Motegi i Jerez dał znakomite wyniki, natomiast nowa specyfikacja silnika rozczarowała oczekiwania tylko w Walencji. Konieczne będzie również sprawdzenie pozostałych elementów aerodynamiki i podwozia, które przeszły modernizacje. “Najbezpieczniejsze jest to, że w 85% to silnik, którego będziemy używać w przyszłym roku„, Chociaż otrzyma inne drobne aktualizacje. “Obecnie nie ma powodów do zmartwień czy rozczarowań“.