Nadchodzi trzecia do ostatniej rundy kalendarza Superbike 2022, a w centrum uwagi jest przede wszystkim Alvaro Bautista, który spróbuje zrobić decydujący krok w kierunku zdobycia tytułu w Argentynie. Chce zwiększyć obecną różnicę 56 punktów, która dzieli go od drugiego w tabeli Topraka Razgatlioglu.
W ostatniej rundzie w Portimao jego występ przerósł oczekiwania i nie ma powodu sądzić, że nie będzie wielkim bohaterem także w San Juan Villicum. Tam z Ducati wygrał już wyścig 1 w 2019 roku, a teraz, z większym doświadczeniem i ulepszonym Panigale V4 R, z pewnością ma potencjał, aby dobrze sobie radzić.
Superbike, Bautista ostrożny przed rundą w Argentynie
“W tej chwili nie myślę o mistrzostwach. Liczy się moje odczucia z rowerem, każda sesja i każdy wyścig. W pierwszym roku z Ducati wygrałem pierwszy bieg, ale w dwóch pozostałych miałem pewne trudności. Nie jestem pewien, musimy poczekać na weekend“.
W San Juan Villicum jest długa prosta, która z pewnością może faworyzować Panigale V4 R, ale zawodnik Aruba Racing Ducati wie, że nie może lekceważyć tej rundy mistrzostw:To może być trudne, ponieważ warunki mogą się bardzo zmieniać z dnia na dzień. Musimy przygotować się na wszystko i jak najlepiej dostosować się do każdej sytuacji. dam z siebie wszystko“.
Jonathan Rea wygrał cztery razy w Argentynie, a Razgatlioglu dwa (w 2021), obaj mają presję, że muszą wygrać w ten weekend i może to być czynnik na korzyść Alvaro. W każdym razie Hiszpana wzywa się, by nie popełniał błędów, by nie ryzykować, że skończy tak, jak w 2019 roku, czyli bez tytułu Superbike’a w rękach.
Zdjęcie: Ducati