Żadnego Danilo Petrucciego, żadnego Axela Bassaniego. Zespół Aruba Racing Ducati zdecydował się przedłużyć kontrakt Michaela Rubena Rinaldiego również na Mistrzostwa Świata Superbike 2023. Teraz jest to oficjalne. Rimini zdobyło potwierdzenie, które wcale nie było oczywiste.
W ostatnich tygodniach wyciekły wiadomości zgodziły się na jego przedłużenie, ale od pewnego czasu pojawiły się wątpliwości co do przyszłości. Włoska drużyna postanowiła mu zaufać, a podpisanie kontraktu może zapewnić mu dalsze morale do końca mistrzostw. 26-letni kierowca może odegrać użyteczną rolę w wyścigu o tytuł SBK Alvaro Bautisty, który będzie potrzebował pomocy w wykradaniu punktów rywalom. Hiszpan również „sponsorował” swój pobyt.
Superbike, zespół Aruba Ducati potwierdza Rinaldi na 2023
Rinaldi nie może się doczekać podpisania przedłużenia kontraktu z zespołem Aruba Racing Ducati:Bardzo się cieszę, że mogę ścigać się dla Aruba.it Racing – Ducati ponownie w przyszłym roku, ponieważ mocno wierzę w ten projekt. Jestem przekonany, że w 2023 roku będziemy mogli zebrać wszystko, co do tej pory zasialiśmy. Będę pierwszym, który będzie pracował jeszcze ciężej, zarówno zimą, jak i na torze, aby uzyskać lepsze wyniki i mieć tę konsekwencję, której trochę brakowało w poprzednim i obecnym sezonie. Chciałbym podziękować Stefano Cecconi, Claudio Domenicali, Luigiemu Dall’Igna, Paolo Ciabatti, Serafino Foti i wszystkim osobom, które mi zaufały. Nie mogę się doczekać, kiedy będę w Barcelonie, aby uzyskać dobry wynik i odwdzięczyć się za zaufanie. I jestem pewien, że 2023 będzie dla nas wielkim rokiem“.
Szef zespołu Stefano Cecconi również entuzjastycznie skomentował podpis kierowcy: „Michael ma potencjał, aby być jednym z najszybszych zawodników w Mistrzostwach Świata Superbike i miał okazję to udowodnić przy kilku okazjach. Nasza długa wspólna podróż potrwa co najmniej do końca 2023 roku, dając tym samym ciągłość i zachowując obecną strukturę zespołu, która pozwala nam być pierwszymi również w mistrzostwach konstruktorów i drużyn. Mamy nadzieję, że rok 2023 będzie dla Michała rokiem definitywnej konsekracji, a jednocześnie jesteśmy przekonani, że dotychczasowe prace pozwolą nam już w tej drugiej części sezonu czerpać korzyści w zakresie satysfakcji i konsekwencji wyniki.“.
Petrucci i Bassani, jaka przyszłość?
Petrucci marzył o wylądowaniu w World Superbike z Ducati, ale w tym momencie jest praktycznie oczywiste, że będzie dalej ścigał się w mistrzostwach MotoAmerica. Jego menedżer Alberto Vergani przewidywał, że zawodnik Terni pozostanie w USA w przypadku nieprzybycia na WorldSBK. W 2022 roku walczy o tytuł z Jake’em Gagne’em z Yamahy, a jeśli bramka zniknie w ostatniej brakującej rundzie, będzie miał kolejną szansę w przyszłym roku.
Jeśli chodzi o Bassaniego, jego obecność w sieci World Superbike nie budzi wątpliwości. Dopiero okaże się, z którą drużyną będzie się ścigał. Po tym, jak zespół GRT Yamaha zdecydował się podpisać kontrakt z Remym Gardnerem i postawić również na Dominique’a Aegertera, ceny odnowienia z zespołem Motocorsa Ducati rosną.
Zdjęcie: Ducati