Evan Bros, Ten Kate i Puccetti Racing od lat są absolutnymi bohaterami Supersport World Championship. Czasy się zmieniają. Yamaha i Kawasaki są wyraźnie w trudnej sytuacji. Ten Kate stawia opór ze Stefano Manzim, drugim w światowych rankingach, i ma się wrażenie, że wkłada dużo od siebie. „Nie ma bitwy z Nicolò Bulega – mówi Stefano Manzi – nie ma też możliwości w tej chwili z nim feudować. Na początku roku różnica była nieco mniejsza, zamiast maleć wzrosła. Nicolò Bulega jedzie szybko, pamiętajcie, nie mówię, że to tylko kwestia motocykla, bo trzeba na nim jeździć, ale w tej chwili nie jest to równe wyzwanie”.
Jeśli Ten Kate unosi się na wodzie, Evan Bros tonie. Oczywiście zespół nie wystawia zawodników spoza czołówki, ale problem nie dotyczy tylko jeźdźca. Szef zespołu Evan Bros, Fabio Evangelista, nie kryje rozczarowania.
“Cztery cylindry, Yamaha i Kawasaki mają szanowane motocykle i jeźdźców, ale walczą – mówi Fabio Evangelista do Corsedimoto – Wielki szacunek dla Nicolò Bulega, który pojechał wspaniały wyścig i zasługuje na zwycięstwo. Na Arubie mają pakiet, który działa bardzo dobrze. Jednak w Superpole pierwszy czterocylindrowiec był piąty o sekundę i dwa za nim. Mnóstwo Ducati z przodu, za nimi MV i widok zawodników takich jak Manzi, Navarro, Mahias z siódmego miejsca w dół daje do myślenia. Musimy zrozumieć, dlaczego na tym torze jest tak duża różnica między Next Generations a starymi 600-tkami, jeśli można je tak nazwać”.
To nie pierwszy raz, kiedy to się stało.
“Widzieliśmy już coś oczywistego w Barcelonie z MV Agustas uprawiającymi inny sport. Dopóki tylko Ducati Aruba robi różnicę, myślisz, że to wspaniała praca zespołu i zasługa kierowcy, który tak bardzo się poprawił. Kiedy jest dwóch, trzech lub czterech, w tym 800 MV Agusta, myślisz, że wagi ciężkiej naprawdę wyprzedzają wagi średniej”.
Fabio Evangelista, czy to uogólniony problem?
“My w Evan Bros walczymy, ale nie jesteśmy jedyni. Jest to dość uogólnione. Musimy zrozumieć motywację. Wiem, że Dorna i FIM trwają badania mające na celu zrównoważenie wydajności. Tutaj jednak sytuacja wydaje się coraz bardziej sprzyjać motocyklom z dużymi silnikami”.
