Finał sezonu na Phillip Island, z potwierdzeniem dla Kawasaki Puccetti. Wujek Can w rzeczywistości pozostanie w tej samej strukturze również w sezonie Supersport 2023, będącym częścią programu, który przewiduje jego przyszłe pojawienie się w Superbike. Siedem miejsc na podium za nim (ostatnie dwa w Mandalice) i 248 punktów, które w tej chwili dają 3 miejsce w mistrzostwach świata dla 19-latka z Alanyi, start na rok 2023 jako wielki bohater.
Oncu i Puccetti, tytułowy gol
„Mamy pięcioletni kontrakt” podkreślił Manuel Puccetti. – Co pozwala mu rosnąć, tak jak zrobił to Toprak Razgatlioglu. Wszystko pod nadzorem Kenana Sofuoglu, który zarządza tymi dziećmi z uwagą drugiego ojca oraz profesjonalizmem i surowością menedżera”. Jeśli chodzi o nadchodzące sezony, „Na krótką metę celem jest zdobycie tytułu Supersport, na dłuższą metę chcemy, aby Can Oncu stał się bohaterem Superbike”. Nie mniej satysfakcji z Can Oncu, już gotowego na 2023 rok. „Wiem, że będę musiał wygrywać wyścigi i zdobywać wiele miejsc na podium, aby zdobyć tytuł, ale to moje marzenie. Mam nadzieję, że wynagrodzę pracę i zaangażowanie wszystkich, przyznając im mistrzostwo świata”.
Montella: „Chciałbym podium”
Przyszłość jego kolegi Yari Montelli nie jest jeszcze znana, ale miał znakomity debiutancki rok. Nawet sześć zer dla niego, ale we wszystkich innych wyścigach tylko trzy razy finiszował poza pierwszą dziesiątką.Ten trend powinien potwierdzić się również w Australii, zaledwie kilka dni po podwójnym piątym miejscu uzyskanym w Indonezji. 22-latek z Salerno odwiedzi Phillip Island po raz pierwszy od 2018 roku, kiedy to był jedyny raz, kiedy się tam ścigał. W tym czasie został powołany przez SIC58 Squadra Corse w Moto3, aby zastąpić kontuzjowanego Niccolò Antonelli. „To trudny tor, ale przyjemny i szybki, ze wspaniałą scenerią”. Po kroku naprzód w Mandalice, Montella ma tylko jeden cel: „Bardzo chciałbym zakończyć sezon na podium”.
Ostatni z Mahiasa
Z drugiej strony dla Lucasa Mahiasa będzie to ostatnia runda Superbike w barwach Kawasaki Puccetti, biorąc pod uwagę, że Tom Sykes będzie tam w przyszłym roku. To będzie skomplikowany etap dla mistrza świata Supersport 2017: pamiętajmy o kontuzji więzadła w prawej kostce, która zatrzymała go w Mandalice. Nadzieją 33-letniego Francuza jest to, że w pełni wyzdrowiał i będzie mógł jak najlepiej zamknąć 2022 rok, nawet jego przygoda w kategorii nie jest zbyt szczęśliwa. Wspomniana kontuzja to druga kontuzja, która komplikuje jego obecny sezon, sytuacja obserwowana również w 2021 roku. Kontuzja nadgarstka w pierwszej części mistrzostw, potem kontuzja kości łódeczkowatej i tym samym rok zakończył się przedwcześnie.