Pierwszy dzień w Assen jako najlepszy zawodnik Yamaha. Dominique Aegerter, debiutujący w Superbike dwukrotny mistrz Supersportu, po długiej przerwie startuje z niezłym tempem: połączone 4. miejsce (z „nieprzewidzianym” w treningu wolnym 2) to z pewnością zachęcający znak, ale wyraźnie zapowiada spokój. Musimy dobrze wypaść w kwalifikacjach i zaplanowanych wyścigach, mając na celu dalsze robienie postępów, a tym samym coraz większe zbliżanie się do liderów. Aegerter nie ukrywa, że chciałby walczyć z mistrzem Alvaro Bautistą… O ile Yamaha nie zmieni planów!
Aegerter top Yamaha
Mistrz Szwajcarii rozpoczął nominację w Holandii prawą nogą. W rzeczywistości pierwszego dnia skończył za swoim kolegą z boksu Remy’m Gardnerem i duetem z oficjalnej drużyny. “Zaczęliśmy dość mocno, już dziś rano pokazaliśmy, że od razu potrafimy być szybcy” Aegerter zwrócił uwagę na koniec dnia. „Skończyliśmy na 10. miejscu, a dziś po południu udało nam się zrobić super okrążenie. Powiedziałbym, że tempo też nie jest złe z dwoma różnymi oponami. Nie jest źle zakończyć dzień na czwartej pozycji!” Nie zapomniał też przyjrzeć się najsilniejszemu rywalowi, czyli Ducati. „Ma świetne przyspieszenie, widziałem go dziś rano stojącego za Oettlem”. Czy da się z tym walczyć? Aegerter jest o tym przekonany. „Są miejsca, w których można zrobić dobre podanie”. Może do konkretnego kierowcy? Szwajcar tego nie ukrywa: „Jakże chciałbym walczyć z Bautistą!”
Prośba do Yamahy
Superbike wystartował ponownie po około miesięcznej przerwie, w międzyczasie nie brakowało testów i treningów. „Kręcenie w Barcelonie było bardzo ważne, pojechałem też do Mugello” — powiedział Dominique Aegerter. Wracając do tematu mistrzostw świata, nowicjusz GRT Yamaha jest naprawdę podekscytowany, ale zawsze twardo stąpa po ziemi. „Pracujemy w dobrym kierunku, ale to dopiero piątek, ważne rundy to kwalifikacje i wyścigi” rzeczywiście oświadczył. „Nie jest łatwo wszystko zrozumieć, to także kwestia zasilania i elektroniki. Staje się „kolejnym motocyklem”, gdy elektronika nie pasuje idealnie do Twojego stylu jazdy. Ale po południu zrobiliśmy duży krok naprzód, również po danych najszybszych Yamahy z 2022 roku”. Na razie radzi sobie jeszcze lepiej. „Najlepszy zawodnik Yamahy, nieźle jak na debiutanta” Przyznał. „Ale ostatecznie mam swoje cele”. Nie ma puenty. „Ponieważ dwaj niezależni spisali się lepiej niż oficerowie, mam nadzieję, że nie odbierają mi władzy!” zażartował Aegerter.
Zdjęcie: Social-Dominique Aegerter