Z powrotem na podium Jonathan Rea, który zajął drugie miejsce w wyścigu Superbike Race 1 w Assen. Ważny wynik po trudnej rundzie w Indonezji. Potrzebował tego, nawet jeśli dystans do Alvaro Bautisty na mecie wynosił dobre 3 sekundy.
Gdy Hiszpan został od razu wyprzedzony, Kawasaki próbował gonić i po kilku okrążeniach nie był już w stanie utrzymać swojego tempa. W finale miał spadek (również sobie radził) i doszło do wyraźnego zbliżenia z Toprakiem Razgatlioglu, który być może jeszcze kilkoma okrążeniami mógłby go osłabić.
Superbike Assen, Jonathan Rea komentuje wyścig 1
Pod koniec dnia Rea skomentował swój dzisiejszy występ na torze TT Circuit: „Jestem szczęśliwy. Tempo było szybkie, kiedy byłem z przodu. Wiedziałem, że prędzej czy później przyjedzie Alvaro, już wczoraj był bardzo szybki. Zrobiłem wszystko, co mogłem, ale popełniłem błąd na siedem okrążeń przed końcem i wtedy on mógł zyskać. Musiałem trochę odpuścić, przód bardzo mi opadł. Nie mogłem nic zrobić. Jednak zdobyłem dużo punktów, zacząłem mocno i poszło dużo lepiej niż Mandalika. Zmieniliśmy rower w porównaniu do Indonezji„.
Nawet jeśli drugie miejsce nie jest wynikiem do wyrzucenia, sześciokrotny mistrz świata Superbike miał nadzieję, że dzisiaj pojedzie trochę lepiej: „Spodziewałem się, że będę jeszcze silniejszy, biorąc pod uwagę, że temperatura była niska, a my jesteśmy w Assen. Tutaj motocykl zawsze był konkurencyjny. Myślałem, że będę miał trochę więcej tempa z Alvaro, ale dobrze było walczyć o podium„.
Jonathan chce więcej od Kawasaki
Dzisiejsze miejsce jest pozytywne, ale Rea ma nadzieję, że jutro znów będzie silny w Superpole Race i Race 2, chce ponownie stanąć na podium: „Nie jesteśmy w punkcie czasowym, ale wróciłem tam, gdzie powinienem być. Sezon zaczął się źle, ale teraz mamy normalne warunki. Nie mogę się doczekać nadejścia niedzieli. Szkoda, że nie można było wprowadzić pewnych zmian, aby bardziej uratować przód. Będziemy też musieli uważać na pogodę, może być bardziej kapryśna niż dzisiaj. Zobaczymy, co da się zrobić„.
Zawodnik z Irlandii Północnej nie ukrywa chęci posiadania jeszcze mocniejszego motocykla, nawet jeśli nie jest łatwo wydobyć większy potencjał z jego obecnego ninja: „Musimy poprawić wydajność ZX-10RR, ale jest to bardzo trudne i dajemy z siebie wszystko. Musimy starać się być bardziej konkurencyjni, zwłaszcza przy przyspieszaniu i na prostej. Będziemy walczyć dalej„.
Zdjęcie: WorldSBK.com