Początek mistrzostw 2023 nie spełnił oczekiwań, ale nigdy nie należy wystawiać kogoś takiego jak Jonathan Rea za porażkę. Minęła tylko jedna runda, aw kalendarzu Superbike jest jeszcze jedenaście, jest za wcześnie na pogrzeby.
Phillip Island z pewnością potwierdził, że Alvaro Bautista jest człowiekiem do pokonania, ale jest to również tor, który bardzo pasuje do Hiszpana i Ducati. W następny weekend mistrzostwa zatrzymają się w Indonezji i ciekawe, jakie będą wartości na torze, jeśli Kawasaki uda się być bardziej konkurencyjnym na torze Mandalika.
Superbike, Rea szuka odkupienia w Indonezji
Po dobrym drugim miejscu w wyścigu 1, niedziela w Australii była katastrofalna dla Rei z siódmym i ósmym miejscem. W Indonezji ma nadzieję na zdobycie znacznie większej liczby punktów: „Postaramy się wykorzystać nadchodzący weekend na Lombok, zdobywając dobre punkty. W zeszłym roku czułem się naprawdę dobrze do ostatniej części wyścigów, kiedy ryzyko, które podejmowałem, spowodowało przeciążenie przodu. Mam nadzieję, że w tym roku będę silniejszy„.
Sześciokrotny mistrz świata Superbike ma nadzieję, że na Mandalika International Street Circuit pójdzie lepiej niż w Australii, jest przekonany, że widzi bardziej konkurencyjne Kawasaki: „Postaramy się dać z siebie wszystko. Lombok będzie bardziej orientacyjny niż Phillip Island, to bardziej normalny projekt obwodu, nawet jeśli będzie bardzo gorąco„.
Tło Johnny’ego w Mandalice
Mistrzostwa Świata Superbike kończą się w Indonezji trzeci rok z rzędu. W 2021 roku Rea miał dublet, który wygrał wyścig 1 i wyścig 2. Pierwszy bieg został przeniesiony na niedzielę z powodu deszczu, a wyścig Superpole został odwołany. W ten weekend dwa zwycięstwa nie wystarczyły, by Toprak Razgatlioglu nie został mistrzem świata.
W 2022 r. hat-tricka zdobył turecki zawodnik Yamahy, podczas gdy zawodnik Kawasaki zajął trzecie miejsce w dwóch głównych wyścigach i drugie miejsce w Superpole Race. Na wyspie Lombok powinniśmy zobaczyć bardziej zaciętą walkę niż na Phillip Island.
Zdjęcie: Wyścigi Kawasaki