Jonathan Rea widzi, że szczyt klasyfikacji Superbike odsuwa się po podium w pierwszym wyścigu w Portimao. Zdobycie Superpole zapowiadało zupełnie inny występ, z nowym rekordem toru ustalonym na 1’39″610 dla pochodnych produkcyjnych. Ale w wyścigu Kawasaki ZX-10RR był o krok poniżej Yamahy R1 zwycięzcy Topraka Razgatlioglu i Ducati V4R Alvaro Bautisty. Dla sześciokrotnego mistrza świata nie ma nic do roboty, jego wysiłek do mety jest godny pochwały, ale teraz różnica między liderami wynosi 71 długości.
Jonathan Rea, tytuł Superbike odchodzi
Kolejny frustrujący wyścig kierowcy z Zielonego Domu, zmuszony do przegrania pojedynków ze swoimi dwoma głównymi rywalami. Pomimo monstrualnego Superpole, zaledwie 9 dziesiątych od rekordu MotoGP, nie miał takiego tempa jak Bautista i Razgatlioglu. Mistrz Turcji od razu się wymknął, Ducati Hiszpan awansował w drugiej części wyścigu skróconego do 14 okrążeń z powodu wypadku, który przydarzył się Victorowi Steemanowi. “Co tu dużo mówić, myślę, że to demoralizujące, że Alvaro i Ducati wyprzedzają nas na prostej. Niestety nic innego nie mogę zrobić z tym Kawasaki. Myślę, że sytuacja jest jasna, przejmuje władzę, bo na prostej nic nie mogę zrobić przeciwko Alvaro i to frustruje“.
Nie ma nic do powiedzenia o doskonałej pracy wykonanej w boksach od czasu wolnego treningu tego weekendu Superbike na iberyjskiej ziemi. Problemy są upstream i Jonathan Rea zaprasza liderów japońskiej firmy do „praca, zwłaszcza nad dużą zmianą”. Na starcie udało mu się zachować twardość i utrzymać prowadzenie, ale okrążenie za okrążeniem spadały osiągi jego opony SC0. “Musimy pracować, także dlatego, że z nowymi oponami nie zrobię różnicy”. Nawet na obwodzie takim jak Algarve, tradycyjnie kraina podbojów dla północnych Holendrów.
Ducati i Yamaha wyprzedzają Kawasaki
Zmniejszenie liczby okrążeń w wyścigu 1 doprowadziło również do porażki w strategii opon dla mężczyzn Kawasaki. “Zdecydowaliśmy się na twardszą oponę karkasową, ponieważ spodziewaliśmy się więcej na ostatnich okrążeniach– wyjaśnił 35-letni Rea. “Gdy dystans został wtedy skrócony, pokrzyżowało to naszą strategię. Ale my też nie chcieliśmy ryzykować i trzymamy się swojego wyboru”. Trzecie miejsce to maksymalny wynik, jaki Johnny mógł osiągnąć w sobotnie popołudnie, aby powrócić na tron mistrzostw świata Superbike, trzeba będzie poczekać na Ninja ZX10-RR do tej okazji, o co długo prosił mistrz Wielkiej Brytanii, również w faza odnowienia umowy. “Myślałem, że jestem stały i szybki, ale kiedy wyprzedził mnie Alvaro był znacznie silniejszy ode mnie w sektorach 1 i 4. Walczyłem jak lew, aby utrzymać się na prowadzeniu“.