To nie jest szczęśliwy Danilo Petrucci, który opuścił Assen. Miał nadzieję, że będzie bardziej konkurencyjny i osiągnie lepsze wyniki niż te, które osiągnął w ostatni weekend.
Kolarz z Terni bierze udział w Mistrzostwach Świata Superbike, aby spróbować walczyć z najlepszymi i być w miarę stabilnym miejscem w pierwszej 5-6, ale ma więcej problemów, niż sobie wyobrażał. Niestety innowacje przetestowane w teście w Barcelonie nie zadziałały i bez nich pojechał na tor TT Circuit. Nadal potrzebuje trochę czasu, aby móc lepiej wykorzystać swoje Ducati Panigale V4 R.
Superbike Assen, żal Petrucciego
Petrucci zamknął ostatni tydzień w Holandii na ósmym miejscu w wyścigu 2, po tym, jak był dziewiąty w wyścigu 1 i piętnasty w wyścigu Superpole. Wcale nie jest zadowolony: „Nie mogę być zadowolony z ósmego miejsca, zwłaszcza biorąc pod uwagę wypadki, które nam pomogły. Złości mnie, że na wczesnych etapach nie mogę być tak szybki jak później. Jest jeszcze sporo do zrobienia, bo na pierwszych okrążeniach nie mam przyczepności i cierpię na brak przyczepności. Z tego powodu nie jestem szczęśliwy„.
Zawodnik Barni Spark Racing Team potwierdza problemy z konkurencyjnością na nowych oponach. Zarówno w ataku na czas w Superpole, jak i na pierwszych okrążeniach wyścigów, ma dużo problemów. Wraz z zespołem musi znaleźć rozwiązanie, które wyeliminuje tę wadę, także dlatego, że Petrux wie, jak zachować uczciwe tempo. Ale dużo tracąc na początku, potem bardzo trudno jest się odbudować. Zobaczymy, czy sytuacja się poprawi w kolejnych rundach Superbike w Barcelonie i Misano.
Zdjęcie: Zespół Barni Spark Racing